Eufonie. Echa i pogłosy: przeżyjmy to jeszcze raz!

Data publikacji: 10.12.2024
Średni czas czytania 9 minut
drukuj

Zakończona w niedzielę 6. odsłona Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Europy Środkowo – Wschodniej Eufonie  była wyjątkowa – odzwierciedla nie tylko jego rozwój i dojrzewanie, ale niewątpliwie otworzyła nowy rozdział w historii Eufonii. Narodowe Centrum Kultury postawiło na decentralizację i poszerzenie dostępności wydarzenia. Festiwal po raz pierwszy wyszedł poza Warszawę i podróżował po Polsce. W partnerstwie z lokalnymi instytucjami kultury koncerty festiwalowe odbyły się w Krakowie, Lusławicach, Lublinie, Katowicach i Dębicy. Repertuar Eufonii zespół programowy podzielił na trzy przenikające się sekcje: Wielkie dzieła, Muzyka przeszłości, Alterfonie. Zaproszenie do udziału w Eufoniach przyjęło 900 artystów, w tym 19 solistów, 9 dyrygentów, 8 zespołów, 4 chóry i 7 orkiestr.

Eufonie. Echa i pogłosy: przeżyjmy to jeszcze raz!
Fot. Fot. NCK / Grzegorz Karkoszka, Rafal Kudyba

Tegoroczne Eufonie zostały wzbogacone o wstęp: festiwal poprzedziły letnie i jesienne muzyczne spotkania z Adamem Strugiem i Monodią Polską, które stanowiły preludium i prolog Eufonii. Festiwal cieszył się wielkim zainteresowaniem publiczności, sale koncertowe na większości koncertów były wypełnione do ostatnich miejsc.

Festiwal zaprezentował trzy oblicza opery, w tym po raz pierwszy sceniczne wersje oper i parateatralne inscenizacje muzyczne. Wydarzeniem wykraczającym poza ramy festiwalowe była z pewnością długo wyczekiwana wybitna premiera „Czarnej maski” Krzysztofa Pendereckiego. Sukcesem okazał się również pierwszy w Warszawie i na scenie Teatru Wielkiego – Opery Narodowej występ Elīny Garanči. Jedna z najwybitniejszych współczesnych mezzosopranistek, ceniona za swój wyjątkowy głos i mistrzowską technikę wokalną, zachwyciła stołeczną publiczność i krytyków. Jej pojawienie się na deskach Opery Narodowej było wyjątkowym wydarzeniem artystycznym, odnotowanym nie tylko w Polsce.

- Wierzę, że Eufonie mogą być czymś więcej niż tylko festiwalem – mogą stać się siecią transgranicznej współpracy w Europie Środkowej, otwartą na eksperymenty artystyczne oraz efektywnym narzędziem dyplomacji kulturalnej, budowania przestrzeni dialogu, poznawania się i wzmacniania relacji oraz pielęgnowania dziedzictwa – podkreśla Robert Piaskowski, dyrektor Narodowego Centrum Kultury.

Muzyczna podróż po Europie Środkowo-Wschodniej prowadziła nas od Krakowa po Dębicę, miejsce urodzin Krzysztofa Pendereckiego, którego monumentalna VII Symfonia „Siedem bram Jerozolimy” zabrzmiała podczas festiwalu aż cztery razy (także w Warszawie i Lusławicach) i stanowiła swoista klamrę festiwalu.

Festiwal otworzyła podczas oficjalnego koncertu inauguracyjnego, 15 listopada, wielka gwiazda sceny operowej – Elīna Garanča, łotewska mezzosopranistka, która po raz pierwszy wystąpiła w Warszawie. Publiczność wypełniła po brzegi Salę Moniuszki Teatru Narodowego – Opery Narodowej - taki głos przyciąga jak magnes. Diva bisowała aż trzy razy!

Tydzień później gościliśmy ponownie w Operze Narodowej, tym razem na premierze „Czarnej maski” Krzysztofa Pendereckiego. Genialna muzyka polskiego kompozytora współgrała z oprawą sceniczną w reżyserii Sir Davida Pountney’a. Był to wieczór pełen emocji!

Mocnym kobiecym akcentem podczas Eufonii był koncert Heroiny Muzyki Polskiej, na którym usłyszeliśmy znakomitą muzykę polskich kompozytorek: Joanny Wnuk-Nazarowej, Krystyny Moszumańskiej-Nazar, Hanny Kulenty czy Grażyny Bacewicz w wykonaniu Sinfonietty Cracovii. Osobiście uczestniczyły w koncercie dwie z kompozytorek: obchodząca w tym roku jubileusz, Joanna Wnuk-Nazarowa oraz Hanna Kulenty.

Wśród wybitnych, rzadko słyszanych dzieł należy odnotować „Pasję” Pawła Mykietyna w nowej odsłonie dramaturgicznej i znakomitym wykonaniu. Reżyser Tomasz Cyz przygotował dla uczestników koncertu wiele zaskoczeń. Nowoczesna interpretacja, kobiety w męskich rolach, połączenie dźwięku z obrazem… Do tego doskonałe głosy Urszuli Kryger i Kasi Moś oraz Magdalena Cielecka w roli narratorki. Koncert na długo pozostanie w pamięci uczestników.

W repertuarze Eufonii znalazł się też koncert jeszcze jednego jubilata – Pawła Szymańskiego, jednego z najwybitniejszych żyjących polskich kompozytorów współczesnych. Warszawski Nowy Teatr wypełnili słuchacze spragnieni niepowtarzalnych dźwięków kompozycji mistrza, zręcznie łączącego tradycję przeszłości z tym co aktualne i nowatorskie – tym razem z pewnością zaskoczeniem były utwory na klawesyn.

Baśnie nocy to koncert, który upłynął pod znakiem modernistycznej zmysłowości i orientalnej egzotyki. Publiczność zasłuchała się w kompozycje Richarda Straussa i Karola Szymanowskiego.

Gratką dla miłośników muzyki dawnej były koncerty na Zamku Królewskim w Warszawie. Wystąpiły wspaniałe zespoły, zachwycające publiczność harmonią, doskonałym, czystym brzmieniem i niezrównanym wyczuciem stylu epoki. Te wydarzenia przeniosły publiczność w świat muzyki przeszłości. Duet Marti & Gondko (klawesyn i lutnia) wykonał perły polskiego renesansu. Występ słowackiej grupy Solamente Naturali zaprezentował muzykę baroku i zabrał publiczność w muzyczną podróż po Europie Środkowej doby kosmopolity tamtych czasów, Georga Philippa Telemanna. Brytyjski zespół wokalny The Sixteen wyśpiewał dla warszawskiej publiczności niebiańskie harmonie epoki Wazów. Kunszt zespołu można było podziwiać w repertuarze zestawiającym utwory religijne polskich i włoskich kompozytorów, działających na dworze polskim w XVI i XVII wieku. Opera Venceslao re di Polonia – nie lada muzyczna gratka dla miłośników baroku, zabrzmiała w Filharmonii Narodowej na festiwalu Eufonie w wykonaniu {oh!} Orkiestry pod kierunkiem charyzmatycznej Martyny Pastuszki. Trwający niemal 3 godziny koncert nie dłużył się ani przez chwilę. W efektownej partii sprawiedliwego króla Venceslao wystąpił Max Emanuel Cencić, jeden z najlepszych kontratenorów świata. Towarzyszyły mu inne znakomite głosy, jak Nicholas Tamagna, Denis Orellana, Sophie Junker, Sonja. Publiczność wyszła zaczarowana!

Na pograniczu minionych epok i nowoczesnych interpretacji był występ Bastarda Trio. Ten niezwykle progresywny, choć prezentujący analogowe, akustyczne brzmienia zespół, zaproponował na festiwalowym koncercie swoją muzyczną wizję środkowoeuropejskich utworów religijnych renesansu – jak zawsze zaskakująco!

Zespół programowy festiwalu pomyślał też o miłośnikach nieco innych brzmień. W nurcie alterfonii zagrali dla publiczności Eufonii:

Skalpel, Dobrawa Czocher & Goście, Gurdijef Ensemble, Kwartludium & Jacaszek, La Tempete, Operomanija.

Każdy z tych koncertów okazał się fenomenalny i unikalny. Nowoczesne interpretacje i transformacje pozwoliły odkryć znane dzieła na nowo.

Zapraszamy już teraz na następną edycję Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Europy Środkowo-Wschodniej Eufonie w 2025 roku - do zobaczenia!


Organizatorzy: Narodowe Centrum Kultury, Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego
Mecenas: Orlen
Partner główny: Totalizator Sportowy
Partnerzy: Instytut Adama Mickiewicza, PWM Editon, Teatr Wielki - Opera Narodowa, Filharmonia Narodowa w Warszawie, Filharmonia Krakowska, Ars Cameralis, KODY, Warszawska Jesień
Partnerzy medialni: Dwójka - Program 2 Polskiego Radia, Ruch Muzyczny
Patroni medialni: TVP Kultura, Polskie Radio, wyborcza.pl, Polska Agencja Prasowa, Polityka, Presto. Muzyka Film Sztuka, Glissando, ELLE, Onet
Festiwal jest członkiem: International Festivals & Events Association