Data publikacji: 28.03.2011
Średni czas czytania 1 minuta
drukuj
Wchodzę na zajęcia i montuję cały sprzęt. Łączę kabelki, ustawiam parametry za pomocą pokręteł i suwaków. Tymi wszystkimi przedmiotami stwarzam na chwilę nową rzeczywistość, w której wychowanki zakładu poprawczego mają szansę przemienić swoje myśli i emocje w słowa, dźwięki, piosenki profesjonalnej jakości. Ta jakość jest konieczna, aby je włączyć w główny nurt kultury – pisze w kolejnym odcinku Dziennika animatorki Lena Rogowska.

Używamy plików cookies (szczegóły znajdują się w zakładce „Polityka prywatności”). Jeśli nie chcesz, by „ciasteczka” były zapisywane na Twoim urządzeniu, zmień ustawienia przeglądarki. Jeśli jednak się na to zgadzasz, wciśnij