Pod właściwym patronatem. Łódzki skwern na rogu ulicy Struga. Kreatywna Łódź - ciąg dalszy.

Data publikacji: 14.01.2011
Średni czas czytania 3 minuty
drukuj
Ponieważ opisywana wczoraj strategia rozwoju Łodzi jakoś nie chce wyjść mi z głowy, dla przeciwwagi zainteresowałam się innym działaniem związanym z rewitalizacją przestrzeni tego miasta. Nie wiem, czy projekt „Lipowa odNowa” jest ostatecznie dobry czy zły, ale podobają mi się intencje i działania, które za nim stoją.

Akcja jest oddolną inicjatywą nieformalnej Grupy Pewnych Osób. Jak możemy wyczytać ze strony internetowej, projekt wyrósł na niezbyt podatnym gruncie. Jego rozwój podyktowany był niezadowoleniem, poczuciem niezrealizowanego potencjału, wrażeniem zapaści urbanistycznej i atomizacji społecznej ulicy Lipowej położonej na łódzkim Polesiu. Projekt został zainicjowany w 2008 roku Piknikiem Kulturalnym, na który zostali zaproszeni mieszkańcy ulicy. Nie przepadam za tego rodzaju imprezami, ale z tym projektem jest trochę inaczej.

Zakłada on bowiem połączenie działań w przestrzeni społecznej z działaniami architektonicznymi. Twórcy akcji „Lipowa odNowa” myśląc o modernizacji dzielnicy, wyszli do społeczności lokalnej, przeprowadzili ankiety, starali się wejść w dialog z codziennymi użytkownikami przestrzeni. Obiektem ich szczególnej troski stał się zdewastowany skwer, na którym postanowili stworzyć plac zabaw dla dzieci. W związku z tym Grupa Pewnych Osób ogłosiła wraz z Zakładem Projektowania Urbanistycznego Instytutu Architektury i Urbanistyki Politechniki Łódzkiej konkurs dla studentów I roku architektury na projekt takiego obiektu. Najciekawsza, w mojej opinii, propozycja zajęła co prawda trzecie miejsce, ale wszystkie zgłoszone projekty zakładały wtopienie nowoczesnego design dla dzieci w postindustrialny krajobraz miasta.

Opisywana inicjatywa ma coś, czego zabrakło prezentowanej kilka dni wcześniej strategii dla Łodzi. Zakłada pewien autentyzm. Nowoczesna estetyka nie anektuje przestrzeni przemocą, ale stara się funkcjonalnie wtopić w krajobraz. Nie wypiera starych mieszkańców dzielnicy, ale w nowy sposób stara się odpowiadać na ich potrzeby i oczekiwania. Dobrze by było, żeby ta próba animacji kulturalnej, tworzenia nowej tkanki społecznej poprzez działania związane z architekturą i przestrzenią publiczną była przykładem tego, jak skutecznie wchodzić ze sztuką i nowoczesnym designem w przestrzeń miejską.