O tym jak nie spełniać marzeń własnych, ale cudze. Videoblog

Data publikacji: 15.06.2011
Średni czas czytania 1 minuta
drukuj
Bo chodzi o to, żeby pokonać swoją inność i żeby przypasować, bo jak już się przypasuje, to jest dobrze. Bo po to, żeby nam to uświadomić są baśnie o brzydkim kaczątku i „Ania z Zielonego Wzgórza”. Bo punktem wspólnym w kobiecych opowieściach o Ani jest moment rozczarowania, albo poczucie bycia zdradzoną. I jest tak, że „Anię” się czyta tak gdzieś do tomu o uniwersytecie, bo potem jest ciężko, bo potem jest morał, że grzeczne dziewczynki w nagrodę dostają Gilberta za męża i siedmioro dzieci oraz dom w pakiecie. I nie zostają nauczycielkami ani pisarkami.

Na naszym videoblogu o swoich lekturach Ani opowiadają Anna Laszuk (Tok FM, książka „Dziewczyny, wyjdźcie z szafy”), Joanna Piotrowska (Feminoteka), Katarzyna Szumlewicz (Gender Studies UW).