Poza tym jest jeszcze kłamstwo po prostu. Dziewczyny świadomie oszukują, manipulują, wykorzystują. Chcą więcej uwagi, chcą się wydawać niepowtarzalne, lepsze niż w rzeczywistości, bardziej godne zainteresowania, troski. To kłamstwo ma cel – spojrzenie, które dowartościowuje. Kiedyś zastanawiałam się, jakie dziewczyny w zakładzie są naprawdę. W końcu doszłam do wniosku, ze stabilne „naprawdę” nie istnieje. Za to jest bardzo dużo różnych „nieprawd” i „na niby” i „chciałabym, żeby tak było” i „wszyscy wiedzą, że tak jest”. Pisze Lena Rogowska w „Dzienniku animatorki”.