Jak pracować w kulturze i przeżyć

Data publikacji: 20.01.2011
Średni czas czytania 2 minuty
drukuj
Pieniądze a kultura, albo pieniądze a twórcy kultury to temat zawsze świeży i zawsze inspirujący. Traf chciał, że zbiegiem okoliczności zagadnienie to pojawiło się dziś w „Gazecie Wyborczej”, w „Dużym formacie” i w felietonie Macieja Nowaka na stronie Krytyki Politycznej. Gazeta skupia się głównie na tym, jak być artystą i przeżyć, Nowak próbuje naszkicować sylwetkę dzisiejszego sponsora kultury.


W artykule „Napisałeś książkę? Pożyjesz 100 dni” Jerzy Pilch mówi o swych współbraciach w doli i niedoli twórczej: „Jaka część głodujących rzesz literatów głoduje z lenistwa? 95 czy tylko 92 procent? Czekając na natchnienie, można się jednak gdzieś zatrudnić”.

Kontrapunktem do opinii Pilcha może być wywiad Katarzyny Surmiak Domańskiej z pisarką i poetką Tamarą Bołdak Janowską „Proszę wszystkich, żeby ubrali się na biało”, twórczynią, która przez 15 lat wydała 14 tomów poezji i prozy i tylko raz dostała za nie honorarium.

Polecamy uwadze i lekturze oba teksty. Pierwszy dostępny jest na stronie internetowej www.wyborcza.pl (zakładka kultura), drugi póki co, tylko w wydaniu papierowym. Warto czytać równolegle. Momentami iskrzy.

Z kolei Maciej Nowak stawia nas przed dość złożonym problemem: czy współczesny sponsor kultury to tylko lekko zmodyfikowany badylarz przełomu lat 80 i 90? Po odpowiedź proponujemy sięgnąć tu:
http://www.krytykapolityczna.pl/MaciejNowak/Sponsorczybadylarz/menuid-350.html