Nie pamiętam już dokładnie, co napisałam w formularzu aplikacyjnym. Wiem tylko, że przelałam na papier wszystkie niepokoje, frustracje i nadzieje związane z udziałem w tym programie. Gdy okazało się, że zostaliśmy zakwalifikowani, skakałam w górę z radości. I nie pomyliłam się… Udział w „Zaprosiu” był najlepszym, co mogło przydarzyć się mi i mojej „coolturakowej rodzinie”.

Nauczyliśmy się analizować planowane wydarzenia pod kątem jakości (za co dziękujemy Ewie).
Przywieźliśmy do naszego Domu wiele inspiracji (za co dziękujemy Ani).
Zadbaliśmy o nasz wizerunek w mediach społecznościowych (za co dziękujemy Gabrysi).
Zdobyliśmy nowych, fantastycznych przyjaciół i zaczęliśmy się z nimi sieciować (za co dziękujemy wszystkim Zaprosiom).
A co najważniejsze, przekonaliśmy się, że nie jesteśmy dziwni, że to, co robimy i jak to robimy MA SENS.

Każda wizyta studyjna była przygodą nie tylko dla osoby, która fizycznie brała w niej udział, ale także dla całego zespołu, który z niecierpliwością czekał na materiały, wrażenia, zdjęcia i opowieści. Jednym słowem udział w programie sprawił, że staliśmy się lepsi, skuteczniejsi i rozpoznawalni. „Zaproś” to dla nas nie tylko program, to marka potwierdzająca jakość instytucji i sposób na życie!

Justyna Prajs
i zespół Centrum Kultury i Sportu w Jabłonowie Pomorskim