Zaproś nas do siebie... kolejny raz!

Data publikacji: 15.01.2018
Średni czas czytania 3 minuty
drukuj

Aplikując do ,,Zaproś nas do siebie!" nie liczyliśmy, że MOK Terespol załapie się do szczęśliwej dwudziestki beneficjentów, gdyż braliśmy udział w tym programie dwa lata temu. Poprzedni program był bardzo udany, jednak zeszłoroczna edycja urzekła nas już na samym początku, gdy dowiedzieliśmy się, że będzie składała się z wizyt studyjnych!

Zaproś nas do siebie... kolejny raz!
Fot. Marcin Kurkus, I wizyta studyjna

Każdego miesiąca, przez kilka dni, z grupą wspaniałych ludzi ,,po fachu" przybyłych ze swoich małych miejscowości z całej Polski, zwiedziliśmy wiele wyjątkowych miejsc, których najprawdopodobniej nigdy nie mielibyśmy okazji zobaczyć. Poznaliśmy styl funkcjonowania wielu instytucji i organizacji społecznych, które znalibyśmy być może tylko z nazwy. Poznaliśmy się też ze sobą. Bardzo dużo rozmawialiśmy, bawiliśmy się i uczyliśmy się od siebie nawzajem. Zaprzyjaźniliśmy się. Wspólnie też postanowiliśmy zrealizować projekt z programu Niepodległa ,,Nasze Wielkie Historie", który okazał się sukcesem!

W efekcie programu ,,Zaproś..." jedni dowiedzieli się, inni przypomnieli sobie o istocie pracy animatora kultury. To, że nie festyny i pikniki są najważniejsze, lecz praca u podstaw, m.in.: rozwijanie wolontariatu, odkrywanie lokalnego dziedzictwa, budowanie poczucia więzi społecznych, wspólnoty, poprzez pracę animacyjną ,,z" mieszkańcami, wspieranie ich inicjatyw. Nie tylko zaspakajanie, ale także kreowanie ich potrzeb kulturalnych. By ,,mała ojczyzna" w której żyją, postrzegana była jako ,,wspólny dom", a nie ,,dziura", z której należy wyjechać.

Społeczeństwo obywatelskie można budować nie poprzez dawanie rozrywki lecz poprzez pracę z każdym, od najmniejszego do największego. W naszym domu kultury doszliśmy do wniosku, że mimo to, iż zbudowaliśmy solidną markę w naszym regionie i organizujemy atrakcyjne wydarzenia, powinniśmy uaktualnić naszą strategię, misję i kierunki rozwoju, a także pozyskać młodą, animatorską - ,,świeżą krew" do zespołu.

Osobiście (Łukasz Pogorzelski) dzięki programowi stałem się zwyczajnie lepszym, bardziej obytym w kraju, człowiekiem. Nawet mniej narzekam na wypłatę, nadgodziny i brak wolnych weekendów. Z pewnością doświadczenie i wiedza, którą zdobyliśmy przełoży się na naszą działalność. Zachęcam inne domy kultury do aplikowania do ,,Zaprosia" w 2018 roku. To jeden z najlepszych i najbardziej pro-rozwojowych programów Narodowego Centrum Kultury!

Łukasz Pogorzelski