Zaproś nas do.... kulturalno-zawodowej przygody!

Data publikacji: 25.01.2018
Średni czas czytania 6 minut
drukuj

Każdy dom kultury jest inny. Nie wynika to tylko z tego, że może nazywać się równie dobrze ośrodkiem kultury lub centrum kultury. Każde miejsce i zespół, w którym mieszkańcy spotykają się z kulturą ma swoją niezwykłą historię.

Zaproś nas do.... kulturalno-zawodowej przygody!
Fot. Adam Kajda

Kiedy pięć lat temu powstało Stowarzyszenie Działań Lokalnych Spichlerz, animowanie kultury w Czernicy nie było naszym celem. Budowaliśmy własną ofertę działań, opartych o lokalną historię. Jednak po pewnym czasie okazało się, że większość wydarzeń kulturalnych w Czernicy istnieje dzięki naszej inicjatywie i aktywności, pomimo działania odpowiedniej instytucji kultury. W tej sytuacji, dzięki otwartości samorządu, doszło do zmiany formy zarządzania Ośrodkiem Kultury w Czernicy. W otwartym przetargu Stowarzyszenie stało się Zarządcą samorządowej instytucji kultury.

Pierwszy rok w nowej roli był pełen niespodziewanych wyzwań. Nikt z naszego zespołu nie pracował nigdy w domu kultury. I chociaż mamy w swoim gronie bibliotekarzy, nauczycieli, animatorów społeczności lokalnej, praca w ośrodku kultury zaskoczyła każdego. Nie mieliśmy też szerokich kontaktów z innymi pracownikami, żeby wymienić doświadczenia. Po kilku miesiącach intensywnego zdobywania wiedzy przez doświadczenie, zaczęliśmy rozglądać się za nowymi możliwościami, dotacjami, szkoleniami.

Właśnie wtedy przeczytaliśmy o programie „Zaproś nas do siebie!” i od razu wiedzieliśmy, że musimy spróbować. Już czasie pisania aplikacji przypomnieliśmy sobie o wszystkim, co planowaliśmy rok wcześniej, zweryfikowaliśmy co się udało, a co jeszcze przed nami. Pomimo całej staranności włożonej w wypełnienie formularza aplikacji, widok naszego Ośrodka na liście dwudziestu instytucji zakwalifikowanych do projektu, był zaskoczeniem. Wtedy jeszcze nie wiedzieliśmy, że ta lista jest początkiem niesamowitej kulturalno-zawodowej przygody.

„Zaproś nas do siebie!” pozwolił nam na nawiązanie nowych relacji i spotkanie niesamowitych ludzi. I  być może brzmi to banalnie, ale dla nas oznaczało także spotkanie z „takimi jak my”. I przekonanie się, że nasza grupa pasjonatów, prowadząca dom kultury trochę „na wyczucie” i skupiająca się na lokalnej społeczności, nie jest wcale osamotniona i dziwna. Okazało się, że są inni, którzy rozumieją nasze problemy i dylematy. Są inni, którzy rozumieją, że pod stwierdzeniem „Pracuję w Ośrodku Kultury” kryje się różnorodność zajęć niemożliwa do streszczenia w krótkiej towarzyskiej rozmowie. A przede wszystkim odkryliśmy, że istnieją specjaliści gotowi dzielić się swoją wiedzą z zakresu pracy ze społecznością, zarządzaniem zespołem, projektami. Przedstawiciele Narodowego Centrum Kultury byli gotowi wspierać nas, wysłuchać i doradzić. W czasie całorocznej podróży przez Polskę i kulturę zobaczyliśmy wiele działań, projektów i inicjatyw. Niektóre nas zainspirowały, a niektóre pozwoliły docenić nasze własne działania.

Szczególnym wydarzeniem dla naszego Ośrodka była ostatnia wizyta studyjna programu, której byliśmy współgospodarzami. Mieliśmy możliwość pokazania swojego miejsca kulturalnej działalności nie grupie przypadkowych osób, ale dobrym znajomym, z którymi łączyła nas już wspólnota doświadczeń. Dzięki temu pojawiła się okazja do autorefleksji na temat tego, jak chcemy działać i jak chcemy prezentować to, co robimy.

Podsumowując – „Zaproś nas do siebie!” to nie jest program szkoleniowy, chociaż z całą pewnością jesteśmy po nim bogatsi o wiedzę. Jest to jednak przede wszystkim program, w którym chodzi o rozwój, zastanowienie się nad sobą i zaplanowanie zmiany, tak, aby była zmianą na lepsze. Rozumiemy przez to zarówno poszczególnych pracowników, jak też całą instytucję. Zaproś nas do siebie nie dał nam gotowej recepty na sukces, natomiast stworzył małą społeczność pracowników instytucji kultury, którzy są gotowi do współpracy pomimo dzielącej nas odległości. Jesteśmy teraz grupą, w której można zadać pytanie, podyskutować i zaplanować wspólny projekt.

Jeżeli w Waszych instytucjach chcielibyście nawiązać kontakty z innymi, przedyskutować dręczące Was problemy i skorzystać z porad mądrych ludzi, nie wahajcie się aplikować. Po programie nie będziecie mieli idealnego domu kultury, ale na pewno będziecie w stanie wytyczyć swoją drogę do takiego.

Ewa Poloczek