MAŁŻE, MAŁŻORACZKI i MAŁŻONKOWIE

Marcelina Jarnuszkiewicz

Jak daleko i jak blisko MAŁŻOM do MAŁŻONKÓW? I co do jednych i do drugich mają MAŁŻORACZKI? 
MAŁŻE wypełzły z dialektów prasłowiańskich… Były MAŁŻAMI lub SMAŁŻAMI – te ostatnie były starsze, w wędrówce przez dialekty i języki zgubiły nagłosowe s i zostały MAŁŻAMI, ale w tej dawniejszej wersji „obstawiały” naprawdę wiele istot. SMAŁŻAMI zwano bowiem zarówno grzyby (w zależności od źródła możemy znaleźć informacje, że były to albo smardze jadalne, albo piestrzenice, albo – nawet – borowiki szlachetne!), jak i mięczaki – przede wszystkim ślimaki bezskorupkowe, ale także wszelkie ślimaki, jak również te same wodne stworzonka, które i dziś nazywamy MAŁŻAMI.  
MAŁŻORACZKI otrzymały swoje miano na cześć i podobieństwo MAŁŻY – MAŁŻORACZEK to bowiem taki całkiem mały stworek wodny – skorupiak, który skrywa swoje delikatne ciałko w dwuczęściowej skorupce przypominającej muszlę MAŁŻA. 
A MAŁŻONEK, MAŁŻONKA i MAŁŻONKOWIE to zupełnie inna bajka – nie mają nic a nic wspólnego ani z MAŁŻAMI, ani z MAŁŻORACZKAMI.  Opowiemy Wam o nich w kolejnej ciekawostce. 

Źródło:

[SEJP Bor; 312; SJP PWN; J. Rostafiński, Prowincyonalne polskie nazwy roślin XVIII w….]