Ustawienia i wyszukiwarka
17 września – 80. rocznica agresji sowieckiej na Polskę i Dzień Sybiraka
17 września 1939 roku wojska sowieckie bez wypowiedzenia wojny wkroczyły do Polski.
17 września 1939 roku nad ranem polski ambasador w Moskwie Wacław Grzybowski został wezwany do zastępcy ludowego komisarza spraw zagranicznych ZSRR, który usiłował mu wręczyć notę, stwierdzającą rozpad państwa polskiego. Miało to zwalniać ZSRR z honorowania panktu o nieagresji z Polską i dać mu prawo do wkroczenia na terytorium RP w celu "ochrony" mieszkających tam Ukraińców i Białorusinów, a także ludności polskiej. Ambasador odmówił przyjęcia noty, zawierającej argumentację niezgodną ani z prawdą, ani z obowiązującymi traktatami. Tego samego dnia ponad 600 tys. żołnierzy sowieckich, 4700 czołgów i 3300 samolotów przekroczyły wschodnią granicę Rzeczypospolitej, od ponad dwóch tygodni zmagającej się z agresją hitlerowskich Niemiec.
Dzień Sybiraka
W 2013 roku Sejm RP ustanowił 17 września Dniem Sybiraka. Tego dnia Sybiracy spotykają się przed pomnikiem Golgoty Wschodu na gdańskim Cmentarzu Łostowickim, a następnie w Szymbarku na Kaszubach w Centrum Edukacji i Promocji Regionu. Można tam zobaczyć Dom Sybiraka przywieziony z Syberii a także pociąg, którym wywożono Polaków na zsyłkę i model sowieckiego łagru. W kościele im. św. Rafała Kalinowskiego znajdują się pamiątki podarowane przez Sybiraków.
NCK poleca wydawnictwa związane z Dniem Sybiraka
Rodzina Rudawców została wygnana z grodzieńskiego domu 13 kwietnia 1940 roku. Ich tułaczka prowadziła przez wiele miejsc pracy przymusowej w sowieckim Kazachstanie. W każdym z nich poetka Anna Rudawcowa starała się organizować spotkania wśród polskich wygnańców, podtrzymujące w nich ducha i wiarę w powrót do Ojczyzny. Swoje doświadczenia ze zsyłki przekuła w poezje, które znalazły się w tomiku Wiersze z Sybiru. Natomiast jej dzieci – Bohdan Rudawiec i Halina Łupinowicz – spisali swoje doświadczenia z dzieciństwa, które minęło na sybirskim wygnaniu.
Zarówno Wiersze z Sybiru Anny Rudawcowej, jak i wspomnienia z wygnania jej dzieci – Rzuceni w stepy Kazachstanu – można znaleźć w naszej księgarni internetowej.
Dla Bronisława Czepczaka-Góreckiego - podobnie jak Rudawcowie zesłanego wiosną 1940 roku - wygnanie była czasem przedwczesnego wchodzenia w dorosłość. Ciężkie warunki nie pozbawiły go hartu ducha i ciekawości świata. W swoich wspomnieniach pt. Na szachownicy losu. Wspomnienie skoczka, zawarł wiele cennych informacji, dotyczących zwyczajów i codziennego życia Kazachów oraz polskich zesłańców, a całość dodatkowo wzbogacił o akwarele i szkice swojego autorstwa.