Settings and search
Kronika ekshumacji 2
9 październik
Pod naciskiem opinii publicznej polski
prokurator generalny Józef Żyto kieruje pismo do prokuratora generalnego ZSRR-
Aleksandra Suchariewa z wnioskiem o wszczęcie śledztwa w sprawie zbrodni
katyńskiej.
11 styczeń
W odpowiedzi na polski wniosek prokurator
generalny ZSRR wyjaśnia, że prokuratura ZSRR nie dysponuje dowodami, które by
mogły obalić konkluzje Komisji Specjalnej, działającej w 1944 roku. Dodaje
również, że nie celowe jest rozstrzyganie niejasnych zagadnień z dziedziny stosunków polsko – sowieckich w drodze
wszczynania spraw karnych.
13 kwiecień
Komunikat agencji TASS o odpowiedzialności
NKWD za zamordowanie polskich jeńców wojennych w Katyniu w 1940 roku.
4 lipiec
„Na wieść o tym, że w Charkowie ma być jakaś
ekshumacja ponownie wystosowano pismo do prokuratora generalnego ZSRR
Aleksandra Suchariewa z wnioskiem o dopuszczenie strony polskiej do planowanej
ekshumacji – napisze kilkanaście lat później ówczesny zastępca prokuratora
generalnego RP Stefan Śnieżko. I przypomni, że pismo do Suchariewa ”pozostało
bez odpowiedzi”.
19 lipiec
Podczas
spotkania Stefana Śnieżki z Gienadijem
Korzewnikowem, prokuratorem obwodowym w Charkowie potwierdzona zostaje zgoda na
udział polskich prokuratorów i biegłych w zaplanowanej na wrzesień
ekshumacji...
13 wrzesień
Prokuratura generalna RP otrzymuje z Charkowa wiadomość, że wrześniowa
ekshumacja będzie trwała ..dwa dni.
„Informacja o ograniczonych planach ekshumacyjnych strony sowieckiej dotarła do Rodzin Katyński i innych organizacji, które zaczęły nadsyłać na moje ręce wyrazy oburzenia. Sytuacja stała się bardzo nieprzyjemna – wspomina Stefan Śnieżko.
wrzesień
Prokuratura Ukrainy przekazuje śledztwo do Prokuratury Wojskowej.
11
październik
Podczas
rozmów z ministrem spraw zagranicznych ZSRR – Edwardem Szewarnadze minister
spraw zagranicznych RP – Krzysztof Skubiszewski zwraca uwagę „ na szkodliwość
wycofania się strony radzieckiej z ustalonego wcześniej terminu rozpoczęcia
ekshumacji w Charkowie grobów oficerów polskich z obozu w Starobielsku”, a E.
Szewarnadze przyznaje, że „nastąpiło opóźnienie i obiecuje załatwić tę sprawę”.
25 grudzień
Do Prokuratury Generalnej RP dochodzi pismo
Naczelnej Prokuratury Armii Sowieckiej z informacją, że polska Prokuratura może
wystąpić jako prokuratura posiłkowa, wspierająca postępowanie śledcze i
wykonująca czynności w drodze pomocy prawnej w śledztwie prowadzonym przez
Prokuraturę Naczelną Armii Sowieckiej.
kwiecień
Podczas trwającej tydzień wizyty w Moskwie
polscy prokuratorzy dostają do przejrzenia około 100 tomów akt ( szkice,
zdjęcia, protokoły zeznań ) oraz
uzgadniają przeprowadzenie ekshumacji w lipcu.
25 – 27 czerwiec
Podczas wizyty prokuratorów z Moskwy strona
polska poznaje rozkazy o terminie ekshumacji, podpisane przez ówczesnego szefa
Sztabu Generalnego Armii Radzieckiej - generała Mojsiejewa..
22 lipiec
Spod gmachu Ministerstwa Sprawiedliwości w
Warszawie odjeżdża autokar z prokuratorami i ekspertami
oraz grupa dziennikarzy.
25 lipiec
O godzinie 10 zaraz po rozpoczęciu prac
ekshumacyjnych w charkowskim Parku Leśnym sprowadzony przez KGB... różdżkarz
wskazuje miejsce, w którym rzekomo mają leżeć polscy generałowie i pułkownicy,
ale nie w tym miejscu, tylko kilkadziesiąt metrów dalej udaje się wydobyć
metalowy guzik mundurowy z orłem.
26
lipiec
W tym
samym wykopie, co dzień wcześniej pomagający polskiej ekipie badawczej
żołnierze z Charkowskiej Dywizji Zmechanizowanej z Dniepropietrowska odnajdują
dalsze polskie guziki, fragmenty mundurów, manierkę wojskowa, polski
kalendarzyk reklamowy, odbitą na celofanowej obwolucie ostatnia stronę okładki
książeczki wojskowej.
29
lipiec
Na
jednym ze stanowisk wydobyto blaszany
emaliowany biały trojak z widocznym na pokrywce napisem „Made in Poland”,
naramiennik kapitański, polskie wojskowe buty z długimi cholewami, pionek
szachownicy wyrzeźbiony ręcznie w drewnie ( w obozie ? ), inne polskie
akcesoria, a nieco dalej wykopano dobytek
jeńców, przywieziony po egzekucji z więzienia i palony nad dołem: okucia i
zamki od walizek, klucze, polskie monety o różnym nominale, medalik, maszynki
do golenia, szkło okularowe, gwizdek oficerski, klamry od oficerskich pasów
głównych , miniaturkę medalu pamiątkowego za wojnę 1918 – 1921, spinki do
mankietów, porcelanowy flakonik ze znakiem wytwórni w Ćmielowie ...
30 lipiec
Do poprzednio odkrytych przedmiotów dochodzą
trzy m.in: polskie monety, prostokątne lusterko, portfelik, medalik z
wizerunkiem świętych i kompletnym łańcuszkiem, fragment garnizonowej rogatywki,
fragment ostrogi, manierka, portmonetka z odznaką Sodalicji Mariańskiej, piórem
kreślarskim i monetami zegarek na rękę z
napisem „Za wytrwałość i dyplom – matka. 28. . 34 r. „ oraz kości przynajmniej
dziesięciu ofiar.
31 lipiec
Oprócz ośmiu czaszek, w tym jednej z dobrze widoczną
raną postrzałową, odnalezionych zostaje mnóstwo różnych przedmiotów, a także
fragment odcinka pocztowego z nazwiskiem odbiorcy - jak się okaże jeńca obozu w
Starobielsku – Czesława Solki.
3 sierpień
Na jednym ze stanowisk - wśród męskich
szkieletów - odnaleziony zostaje damski pantofel, ale na drugi trzeba będzie
poczekać do 5 sierpnia...
6 sierpień
Po podsumowaniu wyników pracy w wykopie XXII
okazuje się, że znaleziono tam 74 czaszki oraz drugi szkielet kobiecy, pantofle
nieco większe od wydobytych wcześniej, brązowy grzebyk szylkretowy do upinania
włosów oraz drobne guziczki od damskiej bluzki jak również guziki bieliźniane.
10
sierpień
W
miejscu ekshumacji, w strugach wielkiej ulewy, po uroczystej wojskowej Mszy
Świętej polowej zostają złożone w grobie skrzynie z kośćmi i czaszkami
odnalezionych ofiar. Nad grobem staje 5.metrowy krzyż z ryngrafem Matki Boskiej
Częstochowskiej- na wzór Krzyża Katyńskiego – oraz pojawia się tablica z
napisem „ Pamięci 3921 generałów i
oficerów Wojska Polskiego więźniów Starobielska zamordowanych wiosną 1940 roku
przez NKWD i ty pochowanych. Rodacy. Charków
10.08. 1991.
15
sierpień
Już w
pierwszym dniu prac badawczo – ekshumacyjnych w Miednoje, gdzie w kwietniu i
maju 1940 roku dowożono zwłoki polskich jeńców z obozu ostaszkowskiego,
wcześniej mordowanych w siedzibie NKWD w Twerze, łyżka koparki natrafia na
polskie policyjne mundury, spodnie, kalesony, buty saperki, co oznacza
odnalezienie grobu masowego
17 sierpień
Na
terenie ekshumacji, prostokąta o
wymiarach mniej więcej 80 x 120 metrów, (
wygrodzonego z obszaru leśnego, zajętego przez dacze KGB) wydobywa się coraz więcej
mundurów, guzików z orłem, kości i czaszek, a eksperci natrafiają nawet na całe
zwłoki w pełnym umundurowaniu.
„Tego, co zobaczyliśmy nie da się opowiedzieć ani opisać – będzie wspominał jeden z członków ekipy ekshumacyjnej, płk Zdzisław Sawicki. – Naszym oczom odsłaniały się kompletne, zmumifikowane ciała mężczyzn ubranych w mundury. To było niesamowite. Wyciągaliśmy ciała kolejno, tak, aby nic nie uszkodzić. Każde zwłoki przenosiliśmy na drewnianych nosiłkach, układaliśmy na ziemi, rozpinaliśmy mundury, przeszukiwaliśmy kieszenie [...] Jeśli chodzi o przedmioty osobistego użytku, to w przeciwieństwie do tego, co znaleziono w Charkowie, tu byliśmy zaskoczeni, ofiary miały w kieszeniach tylko zwinięty w kostkę ręcznik i kawałek mydła, niektórzy okulary, grzebień lub cygarniczkę. Nie było pasów przy mundurach. To ogromne ubóstwo, ograniczenie przedmiotów osobistego użytku do tak niezbędnego minimum, potwierdzało relacje o wyjątkowo surowym traktowaniu jeńców z Ostaszkowa...”
20 sierpień
„Wydobyto dzisiaj sporo ciekawych przedmiotów
– pod ta datą pisze w diariuszu Jędrzej Tucholski, wspominając: zwitek
przedwojennej bibułki do papierosów „Herbewo”, złotą obrączkę z inicjałami „MB”
i datą 5.1.1919, gruby plik dokumentów policjanta Lucjana Rajcherta, zawinięty
w gazety m.in.” „Proletarskuju Prawdu” z 2 IV 1940 r, modlitewnik 70x50 mm w
skórzanej oprawie o złoconych brzegach stroniczek, odznakę Straży Granicznej,
dwa pudełka z zapałkami, dobrze zachowaną koszulę, drewnianą łyżkę,
najprawdopodobniej wystruganą w obozie...
23 sierpień
Po wykonaniu obliczeń okazuje się, że na
wszystkich stanowiskach sondażowo- ekshumacyjnych wydobyto łącznie 180 czaszek,
a wśród odkopanych są: m. in dokumenty :Henryka Szwana, Marcina Świderskiego,
Jana Sobczaka i Józefa Staszczyka
26 sierpień
W jednym z dołów stwierdzono 15-20 warstw zwłok,
wydobyto 230-240 czaszek oraz ponad 200 par butów. Podczas przeglądania
dokumentów, znalezionych w kieszeni munduru Lucjana Rajcherta odnajduje Jędrzej
Tucholski 80 nazwisk: jednego policjanta z Krakowa, a pozostali to Ślązacy.
28
sierpień
Oprócz odznak Policji Państwowej, polskich
monet, i jednej złotej monety, pionków do gry w szachy, mydła do golenia
odnaleziona zostaje niewielka świeczka. „Zanieśliśmy ją do wykopu i tam zapalona zapłonęła od razu jasnym
płomieniem – wspomina w diariuszu Jędrzej Tucholski. – Pomodliliśmy się za
umarłych, zaśpiewaliśmy „ Śpij kolego w ciemnym grobie...” Byliśmy wszyscy bardzo
wzruszeni.”
29
sierpnia
W ostatnim dniu ekshumacji, po oficjalnym
zakończeniu pracy, na stanowisku nr XXX ( po zrolowaniu stojącego w tym miejscu
namiotu ) udaje się odnaleźć kości i mundury policyjne.
1994
11 lipiec
Podpisane w tym dniu porozumienie z władzami
Charkowa pozwala na rozpoczęcie prac pomiarowo – sondażowych na terenie VI
kwartału Parku Leśnego w tym mieście.
6 wrzesień
Pierwsze
godziny badań, prowadzonych w charkowskim Parku Leśnym przez polską ekipę archeologiczno – kartograficzno
- geodezyjną, kierowaną przez prof. dr hab. Andrzeja Kolę z Uniwersytetu
Mikołaja Kopernika w Toruniu.
6 wrzesień
W Lesie Katyńskim, na terenie tzw.
Memoriału, zaczyna pracę polska ekipa badawcza, z zadaniem odnalezienia mogił
na cmentarzu, założonym w 1943 roku przez Niemców i Komisję Techniczną PCK,
sprawdzenia, czy są tam zwłoki polskich oficerów oraz odnalezienia wszystkich
dołów śmierci 1- 8.
7 wrzesień
Początek badań sondażowo – topograficznych w
Miednoje k. Tweru, w rejonie mogił zbiorowych wygrodzonej części ośrodka
wypoczynkowego FSK.
9 wrzesień
Odnalezienie
śladów prowadzącej od bramy Parku
Leśnego dziesięciocentymetrowej warstwy żużla, czyli tzw. „czarnej drogi”,
którą - po egzekucji w więzieniu wewnętrznym NKWD w Charkowie - pod „doły śmierci” wwożono zwłoki
zgładzonych oficerów
10 wrzesień
W Miednoje łyżka koparki natrafia na szczątki
ludzkie z licznymi elementami umundurowania policyjnego, które po wydobyciu są
opisywane, fotografowane i umieszczane w worku foliowym i chowane w tym samym
miejscu. a wartościowe przedmioty trafiają do depozytu.
11
wrzesień
W Lesie
Katyńskim udaje się natrafić na pierwsze zwłoki polskich oficerów w
umundurowaniu, wskazującym na przeszukiwanie kieszeni i wyciąganie stamtąd ich
zawartości.
14 wrzesień
W Charkowie stwierdzono warstwę szkieletów w
na głębokości 160 – 270 cm oraz natrafiono na guzik wojskowy z blachy, z orłem w
koronie.
14 września
W Miednoje, w odkrywce oznaczonej numerem
XVI/ 88, odnalezione zostają szczątki udzkie, odziane w polskie umundurowanie
policyjne, przykryte 30. centymetrową warstwą sukiennych płaszczy policyjnych,
wśród których znajdował się płaszcz wojskowy koloru khaki z dużymi wypukłymi
guzikami ze srebrzystego metalu z orłem w koronie...
19 września
Odkrycie w Miednoje jamy wypełnionej dużą
ilością wyposażenia policyjnego, wojskowego oraz osobistego użytku o polskim
pochodzeniu
20 wrzesień
W wykopie 1 w charkowskim Parku Leśnym
odnalezione zostają liczne fragmenty polskich ubiorów wojskowych z guzikami
oraz całych, bezładnie leżących szkieletów, fragment polskich butów , osiem
guzików wojskowych z orłem w koronie, w tym trzy zlepione z resztkami tkanin..
21 wrzesień
W Charkowie odsłonięto trzy warstwy ciał z
przestrzelinami od tyłu przez potylicę, wydobyto szereg szczątków umundurowania
polskiego, w tym fragment czapki oraz munduru z odznaką Centrum Wyszkolenia
Kawalerii w Grudziądzu.
22
wrzesień
Ostatni
dzień pracy polskiej ekipy w Lesie Katyńskim, gdzie częściowo zlokalizowano
doły śmierci, a nawet mogiły cmentarza PCK z 1943 roku. W kilku miejscach - obok kości i szkieletów
ludzkich – zostały znalezione m.in.
elementy umundurowania, furażerki, rogatywki polowe lub garnizonowe sprzed 1939
roku m.in. oficerów lotnictwa, obuwie typu oficerskiego, trzewiki, pasy główne,
manierki, wojskowy znak rozpoznawczy tzw. „nieśmiertelnik”, srebrny medalik,
srebrny krzyżyk, fragmenty gazet w
języku rosyjskim, portfele i portmonetki z monetami polskimi i radzieckimi,
dwie monety złote, a nawet kilka scyzoryków.
24 wrzesień
W ostatnim dniu pracy odnaleziono w Charkowie
resztki mundurów, polski guzik wojskowy oraz męski zegarek na rękę z napisem, złożonym z
grawerowanych inicjałów „KW”, nazwy „Słonim” z datą 26 X 1935.
wrzesień
Trwające przez 18 dni prace, po wykonaniu 440
dwumetrowych odwiertów, pozwoliły na wstępne zlokalizowanie w VI Kwartale charkowskiego
Parku Leśnego masowych grobów polskich jeńców wojennych oraz wykonanie map
obszaru cmentarza dla potrzeb przyszłych badań archeologiczno - ekshumacyjnych
W Miednoje zlokalizowano wszystkie polskie groby zbiorowe wewnątrz terenu, wygrodzonego w 1991 roku oraz wyeksplorowano dużą ilość bezcennych przedmiotów wyposażenia służbowego i osobistego, które trafiły do Muzeum Katyńskiego w Warszawie.
„Bywało, że po zasypaniu jednej partii ofiar operator koparki NKWD przedłużał wykop, może przez kilka kolejnych nocy – pisze w „Gazecie Wyborczej „ Włodzimierz Kalicki.. – Zapewne pojedyncze doły śmierci zlewają się ze sobą. Dziś nie można zatem ustalić, czy w lesie znajduje się 26 dołów śmierci, jak wynikałoby z podzielenie liczby ofiar przez conocną liczbę zabitych. Mimo to prof. Bronisław Młodziejowski utrzymuje, że w lesie w
Miednoje leżą wszyscy jeńcy Ostaszkowa.”
==========
Opracowano na podstawie: Jędrzej Ttucholski „Diariusz ekshumacji w Charkowie i Miednoje”(w) Zbrodnia Katyńska. Droga do prawdy”, Zeszyty Katyńskie nr2, Warszawa 1992.,„Katyń, Miednoje, Charków. - Ziemia oskarża. Z prac badawczych i ekshumacyjnych, prowadzonych w 1994 roku na cmentarzach oficerów polskich zamordowanych na wschodzie”, Warszawa 1996, Ślady wydobyte z dołów śmierci. Charków – Katyń – Miednoje”, Warszawa 1998..
1995
3 czerwiec - 22 wrzesień
W Lesie Katyńskim, już w pierwszym dniu
pobytu grupy polskich ekspertów pod kierownictwem prof. dr hab. Mariana Głoska,
zostaje wyznaczony obszar Polskiego Cmentarza Wojennego, którego zasięg
ustalono w Radzie Ochrony Pamięci, Walki i Męczeństwa, a strona rosyjska
wstępnie wyraziła na niego zgodę.
Przez ponad sto dni badań i wykonaniu około 1500 odwiertów świdrami, do głębokości 1,5 – 2, 5 m ( maksymalnie do ponad 5 m), zostaje zlokalizowanych osiem dołów śmierci w pełnym zarysie, z ludzkimi szczątkami kostnymi, fragmentami umundurowania i rzeczy osobistych, skupisko manierek, menażek
pojemników na maski p-gaz. i żelaznych misek, 30 identyfikatorów PCK z 1943 roku, jedną obrączkę ślubną, z wygrawerowanym od wewnątrz napisem „Elżunia 1939”, dwa Krzyże Virtuti militari i jeden Krzyż Walecznych, papierośnice, pióro marki „Pelikan” , ok. 500 sztuk monet, dwa razy tyle guzików, dziesiątki par okularów,, lusterka, grzebienie, kapciuchy na tytoń, szklane buteleczki i fiolki z tabletkami, pozostałości gazet a nawet książek, szczątki czterech oficerów, pochowanych w roku 1940 i nie wyekshumowanych w roku l943.
Zlokalizowano również trumny ze szczątkami generałów Mieczysława Smorawińskiego i Bronisława Bohaterewicza, pochowanych obok mogił zbiorowych. W trumnie ze szczątkami gen. Bohaterewicza znajdował się naramiennik generalski, nie było identyfikatora, a na kościach stóp spoczywały luzem położone buty. W trumnie ze szczątkami gen Smorawińskiego także odnaleziono buty oraz odkryto identyfikator z numerem 1, przymocowany do jego zwłok w czasie ekshumacji w kwietniu 1943 roku. Przeszukanie resztek munduru ujawniło obecność : orzełka generalskiego z kołnierzyka, złotej monety 5.rublowej z 1899 roku, złotego dukatu arcybiskupa Salzburga z 1726 roku, spinek do koszuli, polskich guzików wojskowych, złotego wisiorka z czterolistną koniczyną.
„Dokumentacja, sporządzona przez członków ekspedycji – napisze po powrocie z Katynia dr Dominik Abłamowicz – obejmuje kilkanaście zeszytów tzw. „Dzienniki Obserwacji Naukowych”, dziesiątki szkiców, planów i rysunków, około 4000 zdjęć, ponad dwadzieścia godzin zapisu na taśmie wideo. Równie bogato prezentują się opisy, sporządzone przez lekarza sądowego, antropologów oraz mundurologa – falerystę.”*
=========
* Dominik Abłamowicz, „Sto dni wśród dołów śmierci” (w) „Biuletyn Katyński” nr 41 Kraków 1996.
=============
Opracowano na podstawie: Jędrzej Ttucholski „Diariusz ekshumacji w Charkowie i Miednoje”(w) Zbrodnia Katyńska. Droga do prawdy”, Zeszyty Katyńskie nr2, Warszawa 1992.,„Katyń, Miednoje, Charków. - Ziemia oskarża. Z prac badawczych i ekshumacyjnych, prowadzonych w 1994 roku na cmentarzach oficerów polskich zamordowanych na wschodzie”, Warszawa 1996, Ślady wydobyte z dołów śmierci. Charków – Katyń – Miednoje”, Warszawa 1998..
3
czerwiec - 22 wrzesień
W charkowskim Parku Leśnym, na wydzielonym
przez KGB obszarze 1, 3 hektara ekspedycja archeologiczno –
ekshumacyjna „Charków 95” kontynuowała podjęte rok wcześniej działania.
„Do dnia 22 września 1995 roku wyekshumowanoo szczątki 419 osobników - ujawnił prof. dr hab. Andrzej Kola – w tym 363 z grobów z polskim wyposażeniem. Ogólna liczba przedmiotów znalezionych w grobach polskich w trakcie ekshumacji wynosi 2500 sztuk , które zainwentaryzowano w 1869 pozycjach inwentarzowych. Są to głównie przedmioty z wyposażenia osobistego i wojskowego.[...] Materiał kostny natomiast został poddany analizie naukowej już na etapie ekshumacji. Wykazano, że wszystkie szczątki kostne, zarówno z grobów ustalonych jako polskie, jak i nieokreślonych, należą do osobników męskich. Tok prac był na bieżąco rejestrowany wprowadzonym dzienniku badań.
Wśród przedmiotów, wydobytych z polskich grobów znajdują się identyfikatory nazwisk, m.in. 7 wojskowych znaków tożsamości, kilka zegarków z wygrawerowanymi nazwiskami, papierośnica z dedykacją oraz kilka pierścionków z monogramami....”
Wspomniane przedmioty pozwalają wnioskować, że należały do ppor. Karola Dokuczyca, ppor. Stanisława Zwierzchowskiego, kpt. Michała Łukomskiego, ppor. Stanisława Sitka, ppor. Zygmunta (?) Berenta, por. Ludwika Chorążego, kpt. Józefa Rushara, por. Alberta Holanda, ppor. Bogusława M. Trondowskiego, kpt. Waleriana Petza, ppor. Władysława Jureko, oraz do por. Kazimierza Starkowskiego....
1996
27 maj – 14 wrzesień
W VI kwartale leśno-parkowym w Charkowie
prowadzone w latach poprzednich badania
sondażowo – ekshumacyjne kontynuują obecnie polscy archeolodzy, antropolodzy,
medycy sądowi, kryminolodzy, geodeci, fotografowie, geomorfolog, konserwatorzy
zabytków archeologicznych, obsługa komputerów, a pomagają im zatrudniani do
robót fizycznych miejscowi pracownicy najemni , a nawet studenci archeologii
Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Po wykonaniu prawie sześciuset
sondaży wiertniczych udaje się ustalić 60 grobów zbiorowych i stwierdzić, że na
badanym cmentarzysku znajdowało się 75
takich grobów, dzięki pętlom odkrytej tzw. „czarnej drogi”- łatwo dostępnych
dla ciężarówek, przywożących zamordowanych.
W 15 grobach, nazywanych „polskimi” pochowano ogółem 4302 osoby, co – jak przypomina profesor Andrzej Kola – „znacznie przekracza liczbę więźniów Starobielska. W zaistniałej sytuacji należałoby podjąć badania dla wyjaśnienia tej kwestii. Być może mamy tu ślad zaginionych Polaków z tzw. listy ukraińskiej, przetrzymywanych na przełomie 1939/1940 r. w więzieniach zachodniej Ukrainy, a zamordowanych na podstawie tej samej decyzji, co więźniowie Kozielska, Ostaszkowa i Starobielska...”
Z innych istotnych informacji autor przypomina, że na różnych przedmiotach, dokumentach i w zapiskach odczytano 188 nazwisk jeńców obozu w Starobielsku, 21 nazwisk nie występujących na tej liście. Tak więc po trzech ekshumacjach w latach 1991, 1995 i 1996 pracującym w Charkowie polskim ekspertom udało się ustalić łącznie 284 nazwiska zamordowanych jeńców starobielskiego obozu...
Znaleziono zwłoki kobiet
O znalezieniu ponad 10.000 przedmiotów, należących do zamordowanych Polaków pisze dr Ewa Gruner – Żarnoch. Jej relacja opowiada również o najbardziej dramatycznych sytuacjach, z jakimi zetknęli się polscy eksperci w czasie ekshumacji w Charkowie
„W grobach spotkaliśmy szokujące przykłady bezczeszczenia zwłok, jak np. sięgające dna ślady po ogromnych świdrach przemysłowych o średnicy 60 -80 cm, którymi mielono szczątki w latach 1970/80, doprowadzając do ich zniszczenia. Była to znana i stosowana w ZSRR metoda, a świdry te nazywane są „miasorubkami”, co znaczy maszyny do mielenia mięsa. W niektórych grobach 60-80 % czaszek było całkowicie zniszczonych. W jednym z dołów śmierci zwłoki przywalone były głazem, a w innym – częściowo spalone.[...]
W grobach znaleźliśmy protezy nóg i gałki ocznej, but ortopedyczny (stosowany po chorobie Heine – Medina) i inne oznaki inwalidztwa pomordowanych, wykluczające ich czynna służbę i świadczące o tym, że mordowano również inwalidów i starców. Znaleziono też zwłoki 1-2 kobiet. Domysły ekipy, jak i byłych jeńców Starobielska wskazują na sanitariuszkę (lekarkę?) Tanię ( Tatiana Wasiliewna ) lub inne pielęgniarki, sprzedawczynię sklepiku, a może żony polskich oficerów, których kilka być może było w obozie w początkowym okresie.
Stwierdzono też ślady po „wkopach rabunkowych”. Okazało się, że gdy w czasie wojny rozebrano na opał płot otaczający cmentarzysko, miejscowi ludzie znajdywali tam wystające z ziemi ludzkie kości, polskie guziki od mundurów, różne odznaczenia. W poszukiwaniu militariów i kosztowności miejscowa ludność przekopywała więc mogiły...”*
Ewa Gruner - Żarnoch
=========
* Ewa Gruner Żarnoch „Starobielsk w oczach ocalałych jeńców”, Szczecin 20001
2000
17 czerwiec
W otwarcie i poświęceniu
Cmentarza Wojennego w Charkowie uczestniczyli przedstawiciele najwyższych władz
państwowych RP, kościelnych, parlamentarnych i wojskowych.
28 lipiec
Otwarcie i poświęcenie
Cmentarza Wojennego w Katyniu w obecności władz państwowych, kościelnych,
parlamentarnych i wojskowych.
2 wrzesień
Otwarcie i poświęcenie
Cmentarza Wojennego w Miednoje z udziałem najwyższych władz państwowych RP,
przedstawicieli polskiego Parlamentu i duchowieństwa oraz Policji.