Tym razem problematykę praw kulturalnych i lobbowania na ich rzecz omawia ekspert z Portugalii - Rui Gomez, badacz Observatorio das Actividades Culturais (OAC)

Jak prawo do kultury funkcjonuje w Portugalii?

Teoretycznie Portugalia posiada wszystkie formalne rozwiązania w tym zakresie. W praktyce to dość skomplikowane, gdyż w dużej mierze zależy od polityki. Dziesięć czy piętnaście lat temu został w Portugalii zainicjowany program, który rozwijał uczestnictwo w kulturze na poziomie gminy.

Czy Europa potrzebuje prawa do kultury w instytucjonalnej formie? Czy konieczne jest wprowadzenie do europejskiego systemu praw człowieka prawa do kultury?
Jeżeli mówimy o prawie do kultury w kontekście cyfryzacji, ochrony praw autorskich, w kontekście promocji i ochrony kultury, to uważam to za zadanie konieczne. Stworzenie formalnego zaplecza dla prawa do kultury może być bardzo pomocne dla producentów oraz wszystkiego tego, co się tworzy na bieżąco w Internecie. Prawo do kultury powinno być w identycznym stopniu ważne jak prawo do wolności wypowiedzi. W rzeczywistości kultura jest ciągle nie wystarczająco dostępna dla wielu ludzi. Mniejszości etniczne napotykają na poważne kłopoty w dostępie do przestrzeni publicznej, choć wszystkie te wyzwania zostały w dużym stopniu zmodernizowane przez ostatnie lata.

Jak lobbować na rzecz prawa do kultury?
Z pewnością jednym ze sposobów jest właśnie konferencja, taka, na którą przyjechałem do Warszawy. Jako badacz kultury, powiedziałbym, że ważne jest zapoznanie ludzi nauki z tym tematem, zlecanie analiz i inicjowanie projektów badawczych, które dokonają dogłębnego rozeznania tego obszaru.

wywiad przeprowadziła Katarzyna Widźgowska