Prawo do Kultury | wywiad z Niną Obuljen Koržinek z Chorwacji

Data publikacji: 20.11.2013
Średni czas czytania 6 minut
drukuj

Przedstawiamy pierwszy z cyklu wywiadów przeprowadzonych podczas Międzynarodowej konferencji - Prawo do kultury. Perspektywa europejska, zorganizowanej przez Narodowe Centrum Kultury oraz Wrocław - Europejską Stolicę Kultury 2016, której głównym założeniem była merytoryczna dyskusja ekspertów z różnych państw i organizacji nad wprowadzeniem prawa do kultury do Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności.

Udało nam się porozmawiać z ekspertami z różnych krajów i organizacji na temat fukcjonowania prawa do kultury w poszczególnych państwach czy lobbowania na rzecz prawa do kulury. Poniżej prezentujemy pierwszą rozmowę z Niną Obuljen Koržinek z Chorwacji – badaczką, członkiem zarządu w Instytucie Rozwoju i Stosunków Międzynarodowych w Zagrzebiu.

Jak prawo do kultury funkcjonuje w Chorwacji? Na jakich zasadach się opiera?

Przede wszystkim prawa te są zapisane w Konstytucji. Większość politycznych dokumentów opiera się na Konstytucji - dokumenty polityki kulturalnej także, jako że to dokumenty prawne. To jest jasne. Najbardziej istotne kwestie, ustalone w różnych międzynarodowych regulacjach – jak udział w kulturze i w życiu kulturalnym oraz w innych obszarach życia kulturalnego włącznie z dziedzictwem narodowym - także są regulowane. Jeśli chodzi o wprowadzanie prawa, zawsze jest przestrzeń do poprawy polityki kulturalnej na poziomie normatywnym, na poziomie wartości oraz na poziomie gwarantowania demokratycznych norm. Kiedy prawa mają być wprowadzone w życie, pojawia się bardzo dużo kwestii, które powinny być formalnie wyjaśnione.

Czy Europa potrzebuje prawa do kultury w instytucjonalnej formie? Czy konieczne jest wprowadzenie do europejskiego systemu praw człowieka prawa do kultury?

Powiedziałabym, że takie prawo już istnieje. Byłabym bardzo ostrożna jeśli chodzi o proponowanie i wprowadzanie nowych zapisów, dopóki nie powstanie dokładana analiza już istniejących. Mało prawdopodobny wydaje się pomysł wpisania prawa do kultury do Protokołu Dodatkowego Europejskiej Konwencji (jako ważnego segmentu podstawowych praw człowieka) z wielu powodów, w tym - politycznych. Podczas dzisiejszej konferencji słyszeliśmy wiele szczegółowych wyjaśnień dotyczących funkcjonowania Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. Z drugiej strony Unia Europejska ma bardzo specyficzne podejście do polityki kulturalnej. Istnieje wiele bezpośrednich wskaźników mających wpływ na politykę kulturalną. Są również specyficzne zasady i zastrzeżenia dotyczące opracowania tej polityki. Dodatkowo istnieje już wiele instrumentów, zarówno na poziomie Unii Europejskiej, jak i poziomie organizacji międzynarodowych, takich jak np. UNESCO. Mądrze będzie rozpocząć działania od dwóch pytań: 1. Czy możemy sprawić, żeby dotychczasowe osiągnięcia na rzecz kultury i prawa do niej były bardziej efektywne zamiast tworzyć coś nowego? I drugie: Jeśli wierzymy, że prawa kulturalne powinny być wyszczególnione w wyraźny sposób, to czy możemy zidentyfikować konkretne i lepiej opracowane propozycje? To powinien być początek naszych rozważań. Sprawa ta może być rozpatrywana na wielu poziomach: rządowym, lokalnym, indywidualnym. Myślę, że ważne jest gdzie odczuwamy deficyt. Dlatego powinniśmy ustalić priorytety i poprzeć je bardzo szczegółowymi przykładami, a następnie przejść do kolejnego kroku, jakim powinno być, moim zdaniem, zebranie wszystkich instytucji kulturalnych i zorganizowanie debaty na temat możliwych propozycji i rozwiązań. Nie powinniśmy nadmiernie obciążać koncepcji praw człowieka. Przeprowadzono na ten temat już wiele debat na poziomie międzynarodowym. Mamy wiele przykładów osób ukaranych, uwięzionych, albo nawet skazanych na śmierć z powodu swojej kreatywności. Jest nierealne, abyśmy podejmowali decyzję za każdą osobę o jej prawie do kultury jako podstawowym prawie człowieka. Czasami chcąc osiągnąć za dużo, możemy stracić nawet to, co mamy. Dlatego byłabym ostrożna i  skupiłabym się na tym, co jest widoczne, realistyczne i najbardziej potrzebne.

Jak lobbować na rzecz prawa do kultury?

Istnieje wiele możliwych rozwiązań w tym zakresie. Możemy wziąć pod uwagę ideę obywatelstwa europejskiego, Unię Europejską, Parlament Europejski i inne inicjatywy. Jeśli zmierzymy się z tym w Radzie Europy, Trybunale Europejskim i weźmiemy pod uwagę odpowiedzialność poszczególnych rządów za prawo do kultury, to w tej sytuacji możemy dyskutować o idei zapisu do Protokołu Dodatkowego. W każdym przypadku istnieje potrzeba przeprowadzania wielu dyskusji, takich jak ta dzisiejsza. Musimy przeprowadzić konsultacje w sieciach, z lokalnymi autorytetami, przedstawicielami różnych krajów i środowisk lokalnych, artystami, ekspertami, itd.

Wywiad przeprowadziła Katarzyna Widźgowska