Rewolucje = rewelacje

Data publikacji:
Średni czas czytania 3 minuty
drukuj
Mateusz Skutnik, doświadczony i uznany twórca komiksów (a także stron internetowych, gier logicznych i zręcznościowych), w domowym zaciszu stworzył dziwne i fascynujące uniwersum. Opowiadają o nim„Rewolucje”, jedna z najlepszych i najoryginalniejszych serii komiksowych w Polsce. A kto wie, czy nie w Europie?
Mateusz Skutnik, doświadczony i uznany twórca komiksów (a także stron internetowych, gier logicznych i zręcznościowych), w domowym zaciszu stworzył dziwne i fascynujące uniwersum. Opowiadają o nim„Rewolucje”, jedna z najlepszych i najoryginalniejszych serii komiksowych w Polsce. A kto wie, czy nie w Europie?

Cykl to w tej chwili 5 albumów złożonych z utrzymanych w steampunkowym klimacie historii. Jest w nich miejsce na humor, nostalgię, melancholię, akcję. Na walkę czucia i wiary ze szkiełkiem i okiem. Na podróże w czasie i przestrzeni oraz transcendencję. Na stronach serii krzyżują się pełne przygód i niezwykłych wynalazków opowieści Juliusza Verne’a z fantastycznymi wizjami Herberta G. Wellsa, a nawet znajdziemy tam czającego się w morskich odmętach potwora a’la Lovecraft.

„Rewolucje” wyróżniają przepiękne pastelowe kolory i niezwykła narracja, w której jedna opowieść płynnie przechodzi w drugą – autor zupełnie nagle zostawia dotychczasowego bohatera, by skupić się na tym, co dzieje się za jego plecami. To z kolei porzuca, by przyjrzeć się pasażerom przejeżdżającego w tle samochodu. Jednak każdej z postaci rysownik i scenarzysta uważnie się przygląda. Bo właśnie człowiek interesuje Skutnika najbardziej. Nawet jeśli bohaterowie „Rewolucji” fizjonomie mają trochę nieludzkie. To skupienie na postaciach, na ich uczuciach, marzeniach, ambicjach i porażkach czyni z „Rewolucji h komiks niezwykle humanistyczny w swej wymowie.

Weźmy choćby „Kinematograf” z trzeciego tomu cyklu pt. „Monochrom”. Pozornie to alternatywna historia wynalezienia kinematografu (rejestrującego filmy od razu z dźwiękiem i w kolorze!), która przez umieszczenie w jej centrum pełnej niuansów i subtelności relacji między wynalazcą, a jego żoną staje się hymnem na cześć miłości i poświęcenia. To opowiadanie jest jedną z najlepszych krótkich form nie tylko Skutnika, ale polskiej fantastyki w ogóle. Nic dziwnego, że na jego podstawie nominowany do Oscara Tomasz Bagiński zrealizował swój najnowszy film animowany.

„Rewolucje” to jeden z dowodów na to, że właśnie komiks jest dziedziną kultury, w której do Zachodu nam najbliżej.