Musica Genera - Bartek Chaciński

Data publikacji:
Średni czas czytania 3 minuty
drukuj
Jedna z najważniejszych polskich imprez muzycznych, nie jeśli chodzi o liczbę uczestników, tylko gdy idzie o rangę. Międzynarodowy Festiwal Muzyki Współczesnej i Sztuki Dźwięku – bo taki podtytuł ma obecnie Musica Genera – był organizowany w Szczecinie od 2002 roku, a w roku 2009 przeniósł się do Warszawy, stopniowo rosnąc i przybierając na znaczeniu.
Jedna z najważniejszych polskich imprez muzycznych, nie jeśli chodzi o liczbę uczestników, tylko gdy idzie o rangę. Międzynarodowy Festiwal Muzyki Współczesnej i Sztuki Dźwięku – bo taki podtytuł ma obecnie Musica Genera – był organizowany w Szczecinie od 2002 roku, a w roku 2009 przeniósł się do Warszawy, stopniowo rosnąc i przybierając na znaczeniu.

Dźwięk to tworzywo, zatem Musica Genera zaprasza na występy ludzi nie tyle grających dźwięki, ile rzeźbiących w dźwięku. Stąd pomiędzy zwykłymi koncertami ideą festiwalu było od początku sprowadzanie artystów prezentujących dźwiękowe instalacje i inne formy istnienia muzyki w przestrzeni. Występom towarzyszyły tu spotkania i wykłady, a koncerty przygotowują tu stale kuratorzy: Anna Zaradny i Robert Piotrowicz. Od pierwszej edycji sprowadzali do Polski gwiazdy muzyki improwizowanej (John Butcher, Lucio Capece, Giuseppe Ielasi, potem choćby The Necks), noise’u (Jazkamer, Lasse Marhaug) czy elektroniki (Pan Sonic, Hecker, Kevin Drumm), artystów gramofonowych (Otomo Yoshihide, Martin Tetreault, Philip Jeck czy eRikm) i takich, którzy wychodzą poza ramy typowej techniki swoich instrumentów, przetwarzając mocno ich brzmienie (Christian Fennesz, Rafael Toral). Zawsze pozostawali przy tym w awangardzie i bacznie obserwowali to, co dzieje się na światowej scenie muzycznej. Dzięki temu program MG w każdym kolejnym roku stawał się coraz lepszym uzupełnieniem Warszawskiej Jesieni i innych festiwali muzyki współczesnej, sięgającym do jeszcze nowszych form muzycznych i prezentującym ciekawe nieakademickie środowiska i gatunki.

Działaniom festiwalu towarzyszyły kolejne płyty wydawane przez oficynę Musica Genera Records, z ważnymi dokonaniami Roberta Piotrowicza i Anny Zaradny, szefów festiwalu, na czele. A że tradycją festiwalową jest tworzenie na miejscu nowych formacji związanych z improwizatorów, którzy wcześniej ze sobą nie współpracowali, efekt tych nagrań także bywa jedyny w swoim rodzaju. W 2009 cała impreza sprzężona została dodatkowo z działaniami nowo założonego warszawskiego Muzeum Sztuki Nowoczesnej.


Co dalej?
Czytaj o innych polskich festiwalach muzycznych.