Boom na "rock kobiecy" w polskiej muzyce lat dziewięćdziesiątych - Borys Dejnarowicz

Data publikacji:
Średni czas czytania 3 minuty
drukuj
W połowie lat dziewięćdziesiątych wizerunek polskiego idola pop-rockowego został w znacznym stopniu zdominowany przez kobiety – zarówno solistki, jak i wokalistki pełniące role "twarzy" swoich zespołów.
W połowie lat dziewięćdziesiątych wizerunek polskiego idola pop-rockowego został w znacznym stopniu zdominowany przez kobiety – zarówno solistki, jak i wokalistki pełniące role "twarzy" swoich zespołów.

Ikoną tego nieformalnego ruchu była Katarzyna Nosowska, wokalistka i uznana autorka tekstów szczecińskiej formacji Hey. Zespół zadebiutował w 1993 roku albumem "Fire", w znacznej części skomponowanym przez ówczesnego lidera Piotra Banacha. Zaproponował efektowną mieszankę brzmień spod znaku grunge, heavy metalu i rockowej ballady, stopniowo uzupełniając ten styl elementami zapożyczonymi z reggae, rocka psychodelicznego czy amerykańskiego rocka niezależnego. Do dziś ma na koncie dziewięć płyt długogrających. W roku 1996, od wydania albumu "Puk. Puk", Nosowska rozpoczęła karierę solową, w ramach której flirtowała z muzyką elektroniczną i piosenką poetycką. Oba projekty artystki osiągnęły duży sukces komercyjny.

Edyta Bartosiewicz drogę artystyczną zaczynała w roku 1990 jako wokalistka formacji Holloee Poloy. Pod własnym nazwiskiem opublikowała pięć płyt z premierowym materiałem, z których największym powodzeniem cieszył się "Sen" z roku 1994 roku. Jej pieśni, przesycone duchem grunge’owej dekadencji, cechował refleksyjny nastrój osobistej wypowiedzi lirycznej.

Anita Lipnicka zasłynęła w 1994 roku jako wokalistka drugiego "wcielenia" łódzkiego zespołu Varius Manx. Przeboje grupy z tego okresu ("Zanim zrozumiesz", "Piosenka księżycowa", "Tokyo", "Pocałuj noc" czy "Zamigotał świat") eksploatowały formułę łagodnej, wyważonej, stonowanej i niezwykle melodyjnej "muzyki środka". Po odejściu z Varius Manx, Lipnicka rozpoczęła działalność solową, a jej następczyniami w składzie były odpowiednio Kasia Stankiewicz i Monika Kuszyńska.

Sporą popularność w połowie lat dziewięćdziesiątych zyskały również takie wokalistki, jak rockowa balladzistka Kasia Kowalska, Ania Zalewska z funkcjonującego na przecięciu psychodelicznego rocka i chwytliwej pop-rockowej piosenki zespołu Big Day czy Agnieszka Chylińska z hard-rockowego O.N.A.

Co dalej?
Poczytaj o innych kierunkach rozwoju polskiej muzyki.