Akademia Polskiego Filmu - Rafał Marszałek

Data publikacji:
Średni czas czytania 4 minuty
drukuj
Geneza Akademii Polskiego Filmu nawiązuje w pewnej mierze do idei Akademii Filmowej , dobrze już zakorzenionego, czteroletniego cyklu wykładów z historii powszechnej kina. „Polacy nie gęsi, też swój film mają”- chciałoby się powiedzieć, zwłaszcza po lekturze niektórych dyletanckich artykułów prasowych, których nonszalancja splata się z niewiedzą o historii rodzimego filmu. Bo przecież, na przestrzeni lat, niewiele dziedzin rodzimej sztuki zdobyło na świecie taki rozgłos jak film : od Wajdy i Hasa, poprzez Polańskiego i Holland, na Kieślowskim (nie) kończąc.
Geneza Akademii Polskiego Filmu nawiązuje w pewnej mierze do idei Akademii Filmowej , dobrze już zakorzenionego, czteroletniego cyklu wykładów z historii powszechnej kina. „Polacy nie gęsi, też swój film mają”- chciałoby się powiedzieć, zwłaszcza po lekturze niektórych dyletanckich artykułów prasowych, których nonszalancja splata się z niewiedzą o historii rodzimego filmu. Bo przecież, na przestrzeni lat, niewiele dziedzin rodzimej sztuki zdobyło na świecie taki rozgłos jak film : od Wajdy i Hasa, poprzez Polańskiego i Holland, na Kieślowskim (nie) kończąc.

Program Akademii realizowany od października 2009 roku pod egidą Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej przy współpracy Filmoteki Narodowej i Stowarzyszenia Filmowców Polskich , obrazuje dorobek polskiego kina fabularnego w latach 1908 – 1999 w szerokim spektrum nazwisk, gatunków i tematów. Program składa się z 96 tytułów i  został rozłożony na cztery semestry. Podstawą ich wyboru były dopełniające się kryteria: rangi osiągnięć i poszukiwań artystycznych oraz szczególnie życzliwego przyjęcia przez widownię. Chronologiczna konstrukcja programu ułatwia poznanie tendencji dominujących w danym okresie i kierunków rozwojowych. Akademia wprowadzona do zajęć akademickich jako przedmiot fakultatywny , ma otwartą formułę. Zakłada status wolnej wszechnicy ; wychodzi poza Warszawę - do Łodzi, w przyszłości do Krakowa .

Rozwój Akademii jest pochodną badań na uniwersytetach. Nie zawsze uświadamiamy sobie jak bardzo one ( filmowe centra akademickie i prowadzone w nich badania ) się rozwinęły. Po roku 1990 nastąpiło długo oczekiwane otwarcie na świat. Wymiana uniwersytecka, granty i możliwości stypendialne, wolny dostęp do światowych archiwów, zniesienie cenzury blokującej pewien typ badań – wszystko to owocuje również na obszarach historii polskiego filmu. Zyskujemy dystans do przedmiotu, wiemy więcej, widzimy ostrzej .Syntezy książkowe znajdują zaplecze w  licznych pracach źródłowych stanowiących zalążek specjalizacji. Zaangażowanie w Akademii wykładowców z całego kraju, a wśród nich reprezentantów młodego pokolenia, jest wymownym świadectwem tej tendencji.

Pierwsze doświadczenia Akademii mogą być źródłem optymizmu, ale nie urzędowego. Zainteresowanie i chłonność słuchaczy dobrze wróżą przedsięwzięciu. Gorzej jest z ogólną wiedzą o polskiej historii i kulturze artystycznej wyniesioną z liceów i pierwszych lat studiów. Historia filmu dopiero wtedy będzie bliska i zrozumiała, gdy uda się ją wpisać w rozległy pejzaż.