Data publikacji: 15.07.2014
Średni czas czytania 12 minut
drukuj
Po klęsce powstania listopadowego system rządów Mikołaja I, realizowanych przez namiestnika Iwa...

Po klęsce powstania listopadowego system rządów Mikołaja I, realizowanych przez namiestnika Iwana Paskiewicza, dobrze charakteryzowało „abecadło mikołajowskie”, zaczynające się od słów „Abramowicz, baty, cytadela…”. Wszyscy wiedzieli, że chodzi o oberpolicmajstra znanego z bezwzględności wobec winnych politycznych „zbrodni”, o metody śledcze, w których rózgi były narzędziem pospolitym, wreszcie o ponurej sławy twierdzę i więzienie polityczne. 

Widok celi Romualda Traugutta

 Mikołaj I, wyciągając wnioski z nocy 29 listopada 1830 r., zadecydował o wybudowaniu na wzniesieniach żoliborskich w północnej części Warszawy cytadeli – twierdzy miejskiej – nie tyle do obrony zewnętrznej, co dla trzymania w szachu miasta pod grozą zbombardowania w przypadku antyrosyjskiego buntu jego mieszkańców. Car ostrzegał Polaków 16 października 1835 r.: Dwie drogi stoją przed wami panowie: albo trwać w waszych złudzeniach o Polsce niepodległej, albo żyć spokojnie i jako wierni poddani pod moim rządem. Jeżeli upierać się będziecie przy waszych marzeniach o odrębnej narodowości, o Polsce niepodległej i przy wszystkich tych złudzeniach, ściągniecie na siebie wielkie nieszczęście. Kazałem tu zbudować Cytadelę Aleksandryjską i oświadczam wam, że przy najmniejszym zaburzeniu każę miasto zbombardować, zburzę Warszawę i z pewnością nie ja ją odbuduję.

Cytadelę Aleksandrowską, jak brzmiała jej oficjalna nazwa, wybudowano w latach 1832-1838 na przymusowo wywłaszczonej i wyburzonej części podmiejskiego Żoliborza. Budowa pochłonęła ogromne sumy, którymi obciążono Warszawę. W latach 1849-1874 wzmocniło ją 6 fortów zewnętrznych oraz fort na przyczółku praskim, toteż mając wówczas pięciotysięczną załogę i 555 dział stała się silnie ufortyfikowaną twierdzą bastionową panującą nad miastem i broniącą przepraw przez Wisłę. Cytadela wraz z systemem fortów wybudowanych po 1883 r. do dońca XIX w., okalających Warszawę od północy, zachodu i południa, tworzyła Warszawski Rejon Forteczny (formalnie od 1887 r., zwany także twierdzą „Warszawa”), który wraz z twierdzami w Modlinie (Nowogieorgijewsku), Dęblinie (Iwangorodzie) i Brześciu n/Bugiem stanowił główną linię obrony imperium rosyjskiego na wypadek zagrożenia od strony Niemiec i Austrii.

Ponurą sławę Cytadela zawdzięcza po pierwsze temu, że miała stanowić militarne zagrożenie dla Warszawie przy każdej próbie wzniecenia powstania przeciw Rosji, po drugie zaś X Pawilonowi – rosyjskiemu więzieniu politycznemu w Królestwie Polskim, funkcjonującemu od 1834 r. do 1915 r. w przystosowanym budynku koszar Aleksandrowskich. Tu także od 1833 r. działała Komisja Śledcza do spraw Przestępców Politycznych, w 1834 r. przekształcona w Stałą Komisję Śledczą (do 1847 r. z Andriejem Storożenką na czele), oraz Sąd Wojenno-Polowy, który zakończył działalność w 1870 r. Przez X Pawilon i kazamaty forteczne Cytadeli przeszły w latach 1834-1915 tysiące więźniów politycznych. Co kilka lat zapełniały ją kolejne fale ujętych konspiratorów podejmujących walkę o niepodległość, a następnie działaczy ruchu robotniczego. Stąd rozpoczynali wędrówkę etapową na zesłanie i syberyjską katorgę. Toteż w historii X Pawilonu można wyróżnić cztery epoki: okres paskiewiczowski 1834-1856, czasy powstania styczniowego 1861-1865, początki ruchu robotniczego 1883-1901, rewolucję 1904-1908.

W pierwszym okresie przez X Pawilon i kazamaty Cytadeli przeszli emisariusze 1833 r., kilkudziesięciu członkowie rozbitego w maju 1838 r. sprzysiężenia „świętokrzyżców” z Gustawem Ehrenbergiem i Aleksandrem Wężykiem na czele. Kolejną falę więźniów X Pawilonu przyniosło rozbicie w sierpniu 1843 r. Związku Narodu Polskiego, zaś w październiku 1844 r. uwięziono tu ks. Piotra Ściegiennego wraz z kilkudziesięciu chłopami z jego spisku powstańczego: Ściegienny wytrzymał brutalne śledztwo i został skazany (1845 r.) na bezterminowa katorgę w okręgu nerczyńskim w kopalni srebra. W końcu 1845 r. osadzony został w Cytadeli Henryk Kamieński, po roku zesłany do Wiatki, następnie powstańcy 1846 r., w 1850 r. Henryk Krajewski. Szczególne wrażenie wywarł wstrząsający akt samobójczej śmierci – w lipcu 1841 r. w celi nr 21 X Pawilonu Cytadeli – młodego konspiratora, gimnazjalisty z Łukowa, Karola Levittoux, który zbity kijami, obawiając się, że nie wytrzyma śledztwa, podpalił siennik i zginął w płomieniach. Ten dramat upamiętniony został m.in. przez Cypriana Norwida i Władysława Syrokomlę.

W pierwszym okresie rządów Aleksandra II, do wiosny 1861 r., w Cytadeli nie było więźniów politycznych. Jednakże po manifestacjach warszawskich 27 lutego i 8 kwietnia 1861 r., krwawo stłumionych przez wojsko, wprowadzono w stolicy stan wojenny, garnizon został podwojony, Cytadela postawiona w stan pogotowia, a X Pawilon zapełnili nowi więźniowie polityczni – organizatorzy Ruchu, m.in. Apollon Korzeniowski (październik 1861 r.), Jarosław Dąbrowski (sierpień 1862 r.), Bronisław Szwarce (grudzień 1862 r.). Szacuje się, że w latach 1861-1865 przez Cytadelę przeszło kilka tysięcy konspiratorów i powstańców. Np. tylko w nocy 14/15 października 1861 r. przyprowadzono do Cytadeli 1678 mężczyzn aresztowanych w kościołach. W Cytadeli umieszczono także około 1800 ofiar „branki” do wojska rosyjskiego w styczniu 1863 r. Po wybuchu powstania Cytadela stała się głównym miejscem koncentracji powstańców ujętych w polu przed ich deportacją na zesłanie w głąb Rosji i na Syberię.

Guzik z chleba i odznaki wykonane przez jednego z więźniów Cytadeli, zdjęcie ze zbiorów NAC

Po wybuchu powstania styczniowego groźba bombardowania Warszawy z dział Cytadeli nie pozwalała myśleć o jej opanowaniu, jak to się stało w 1794 r. i 1830 r. Mówiono wówczas, że mury Cytadeli można opuścić na dwa sposoby: przez bramę Konstantynowską – na zesłanie lub syberyjską katorgę lub przez wrota Iwanowskie (obecnie Brama Straceń) – do fortecznej fosy, którą w latach 1846-1914 zapełniło około pięciuset straconych na szubienicach i rozstrzelanych. Bo też stoki Cytadeli od strony Nowego Miasta, między fortami Aleksieja i Władimira, były miejscem publicznych egzekucji od 1846 r. do 1865 r. W 1846 r. stracono tam na szubienicy Władysława Żarskiego i Stanisława Kociszewskiego – powstańców, którzy zaatakowali Siedlce, a w sierpniu 1862 r. Ludwika Jaroszyńskiego, Jana Rzońcę i Ludwika Rylla, wykonawców nieudanych zamachów na wielkiego księcia Konstantego i Aleksandra Wielkopolskiego. W czasie powstania styczniowego na stokach Cytadeli wykonano kilkadziesiąt egzekucji, w tym najdramatyczniejszą, w obecności około 30 tysięcy mieszkańców, kiedy 5 sierpnia 1864 r. stracono Romualda Traugutta i czterech jego towarzyszy z RN: Jana Jeziorańskiego, Rafała Krajewskiego, Józefa Toczyskiego i Romana Żulińskiego. Wszystkich pogrzebano potajemnie gdzieś w fortecznej fosie. Ten okres zamykała 17 lutego 1865 r. egzekucja Aleksandra Waszkowskiego, powstańczego naczelnika miasta Warszawy. W latach późniejszych przeniesiono miejsce straceń bliżej X Pawilonu na stok od strony Wisły.

Po powstańcach styczniowych od końca lat siedemdziesiątych X Pawilon zapełniali nowi więźniowie polityczni – działacze ruchu socjalistycznego. Wacław Święcicki, więziony w Cytadeli (1878-1880), napisał tam pieśń Śmiało podnieśmy sztandar nasz w górę, zwaną później Warszawianką 1905. W 1883 r. za kratami X Pawilonu znalazło się kilkudziesięciu członków partii „Proletariat” z Ludwikiem Waryńskim, Tadeuszem Rechniewskim, Piotrem Bardowskim, Stanisławem Kunickim, Marią Bohuszewiczówną, Feliksem Konem, Michałem Ossowskim, Janem Pietrusińskim. Proces „Proletariatczyków” przed sądem wojennym w Cytadeli (od 23 listopada do 20 grudnia 1885 r.; jednym z obrońców był Włodzimierz Spasowicz) zakończył się surowymi wyrokami. Kunicki, Bardowski, Ossowski, Pietrusiński zostali skazani na śmierć i straceni pod Cytadelą 28 stycznia 1886 r., w pierwszej egzekucji od czasów powstania styczniowego. Pozostali otrzymali wyroki katorgi (22 osoby, w tym Waryński 16 lat) i osiedlenia na Syberii (3).

W następnych latach przez X Pawilon przeszło pokolenie działaczy socjalistycznych wszystkich odłamów, w tym członków II Proletariatu (m.in. Wacław Sieroszewski i Ludwik

Kulczycki) i „ludzi podziemnych” PPS z Józefem Piłsudskim (od 17 kwietnia 1900 r.) aresztowanym w Łodzi przy drukowaniu „Robotnika”. Od sierpnia 1892 r. do stycznia 1893 r. więziony był także Roman Dmowski. Nowy rozdział w historii Cytadeli i jej X Pawilonu otworzyły wydarzenia rewolucji 1905 r. Malało militarne znaczenie Cytadeli, rosła ponura sława jej X Pawilonu. W styczniu 1906 r. w Warszawie było 4509 więźniów politycznych, przetrzymywanych w większości w Cytadeli. Tam też wykonywano wyroki śmierci: 343 w 1906 r., rok później 124, a w 1908 r. jeszcze 184. Na stokach Cytadeli stracono m.in. członków Organizacji Bojowej PPS: Stefana Okrzeję (21 lipca 1905 r.), Henryka Barona (9 maja 1907 r.), Józefa Montwiłł-Mireckiego (9 października 1908 r.), a także Marcina Kasprzaka z SDKPiL (8 września 1905 r.).

Przed pierwszą wojną światową Cytadela utraciła większość walorów militarnych, pozostała jednak nadal twierdzą groźnie wiszącą nad Warszawą i panującą nad mostami – kolejowym pod Cytadelą oraz Kierbedzia i Poniatowskiego. Po opuszczeniu Warszawy przez Rosjan (sierpień 1915 r.) w X Pawilonie było więzienie okupacyjnych władz niemieckich, a funkcje te utrzymano po odzyskaniu niepodległości. Cytadela nadal była czynnym obiektem wojskowym (magazyny broni i zapasów wojskowych) i wraz z fortyfikacjami okalającymi miasto odegrała rolę w obronie Warszawy we wrześniu 1939 r. Obecnie (od 1963 r.) w X Pawilonie mieści się oddział Muzeum Niepodległości.

 

Prof. Jerzy Zdrada

Tekst pochodzi z książki Polska niepodległa – węzły pamięci pod redakcją Zdzisława Najdera, która wydana zostanie staraniem Muzeum Historii Polski w 2013 roku.

 

 

 

 

 

 

Więcej zdjęć ze zbiorów NAC dostępnych jest pod adresem: http://www.audiovis.nac.gov.pl/