150. rocznica wybuchu powstania styczniowego w Sandomierzu

Data publikacji: 28.01.2013
Średni czas czytania 5 minut
drukuj
Muzeum Okręgowe w Sandomierzu zaprasza 2 lutego 2013 roku o godz. 11.00 na otwarcie wystawy pt....

Muzeum Okręgowe w Sandomierzu zaprasza 2 lutego 2013 roku o godz. 11.00 na otwarcie wystawy pt. „Poszli w boje chłopcy nasze…”, upamiętniającej 150. rocznicę powstania styczniowego.

Wieczorem tego samego dnia, o godzinie 17.00 w podsandomierskim Dworze w Śmiłowie – Muzeum Wnętrz będzie miał miejsce koncert muzyki polskiej w wykonaniu młodzieży Państwowej Szkoły Muzycznej im. Ludomira Różyckiego w Kielcach Powstanie Styczniowe wybuchło 22 stycznia 1863 r. w Królestwie Polskim i 1 lutego w Wielkim Księstwie Litewskim. Swoim zasięgiem objęło ziemie dawnego zaboru rosyjskiego. Na przestrzeni blisko dwóch lat trwania zrywu stoczono około 1200 bitew i potyczek.

„[…] Do broni więc, Narodzie Polski, Litwy i Rusi, do broni!,
bo godzina wspólnego wyzwolenia wybiła, stary miecz nasz wydobyty, święty sztandar Orła, Pogoni i Archanioła rozwinięty…”
Manifest Tymczasowego Rządu Narodowego, wzywający naród polski do powstania. 22 stycznia 1863 r.

Początkowe sukcesy zamieniły się w porażki, które doprowadziły do ostatecznej klęski Powstania jesienią 1864 roku, co z kolei wzmogło terror zaborcy, doprowadzając do licznych aresztowań, egzekucji, zsyłek i wywołując falę emigracji. Represje popowstaniowe doprowadziły do likwidacji autonomii Królestwa Polskiego. Było to kolejne, trzecie powstanie narodowe, które doprowadziło do katastrofy. Wraz z jego upadkiem upadła romantyczna idea dalszej walki powstańczej, co dla sztuki polskiej stanowiło moment przełomowy. Ideę walki zbrojnej zastąpiły pozytywistyczne idee pracy organicznej, pracy u podstaw. Spośród wielu pieśni i piosenek powstańczych na uwagę zasługuje utwór pt. Jak to na wojence ładnie, który jest nadal obecny w zmienionej postaci sygnału żałobnego Śpij kolego, i jest wykonywany podczas uroczystości wojskowych – apel poległych:

„Śpij kolego, twarde łoże,
Zobaczym się jutro może.

Śpij kolego, bo na wojnie
Tylko w grobie jest spokojnie.

Śpij kolego w ciemnym grobie,
Niech się Polska przyśni tobie.”

Tematyka powstańcza obecna jest w znanych powieściach m. in. Stefana Żeromskiego Wierna rzeka, Rozdziobią nas kruki, wrony, Elizy Orzeszkowej Gloria victis, Nad Niemnem, Władysława Reymonta Chłopi oraz Bolesława Prusa Lalka i w opowiadaniu Omyłka. W malarstwie dotyczącym tego okresu najbardziej znaną postacią jest Artur Grottger (1837-1867), który poświęcił Powstaniu Styczniowemu oraz poprzedzającym je wydarzeniom pięć cykli rysunkowych: Warszawa I (1861), Warszawa II (1862), Polonia (1863), Lituania (1864-1866) oraz Wojna (1866). Dwa pierwsze przedstawiają wydarzenia okresu manifestacji narodowych w okresie narastającego terroru zaborcy 1861-1862, dwa kolejne to nawiązanie do działań partyzanckich w okresie Powstania. Ostatni cykl także nawiązuje do dramatycznych wydarzeń i stanowi swoisty rozrachunek artysty. Jan Matejko (1838-1893) wśród swoich licznych dzieł o tematyce historycznej namalował obrazy poświęcone Powstaniu Styczniowemu. Wśród nich znajduje się praca pt. Rok 1863 – Polonia. Maksymilian Gierymski (1846-1874) brał czynny udział w wydarzeniach 1863 roku. Najbardziej znanym jego obrazem jest Patrol powstańczy, obraz pełen niepokoju, zwiastujący nadchodzące niebezpieczeństwo. Warto przywołać postać jeszcze jednego malarza, który również był powstańcem, podobnie jak Gierymski. Ludomir Benedyktowicz (1844-1926), stracił w bitwie pod Brokiem przedramię lewej ręki, zaś prawą dłoń ucięli mu Kozacy. Kształcił się m. in. w Krakowie pod kierownictwem Jana Matejki. Obrazy malował za pomocą protezy zakładanej na lewe przedramię. Do najbardziej znanych jego płócien należą: Nad mogiłą powstańca, Podjazd powstańców, Bór sosnowy.

Na sandomierską wystawę rocznicową złożą się m. in. rysunki z kilku cyklów Artura Grottgera (Warszawa II, Polonia, Litwa), patriotyczna biżuteria popowstaniowa, medale i tkaniny okolicznościowe oraz kajdany powstańców styczniowych. Muzeum Okręgowe w Sandomierzu dziękuje wszystkim kolekcjonerom prywatnym, zwłaszcza właścicielom Muzeum Wnętrz – Dwór w Śmiłowie Państwu Janinie i Bogdanowi oraz Andrzejowi Szczerbowskim za użyczenie zabytków.