Ustawienia i wyszukiwarka
SPIEC RAKA
Kto dziś jeszcze mówi, że SPIEKŁ RAKA, kiedy się obleje rumieńcem? (A kto dziś się oblewa rumieńcem?). Dawniej był to stosunkowo często stosowany zwrot. Mówiło się również: PIEC RAKA; UPIEC RAKA, RAKI albo RACZKI; NAPIEC RAKÓW – wszystkie te zwroty miały to samo znaczenie ‘zaczerwienić się gwałtownie, zwykle pod wpływem silnych emocji’. RAKAMI nazywano też rumieńce malujące się na licach.
Zanim śmiertelna dla raków choroba – dżuma racza – oraz postępujące zanieczyszczenie wód zdziesiątkowały populacje rodzimych gatunków raków w Polsce, były one często spotykanymi i równie chętnie poławianymi stworzeniami wodnymi. Brązowy lub brunatny rak szlachetny (zwany SZEWCEM ze względu na grube i niedługie szczypce) oraz zielonkawobrązowy rak błotny (nazywany KRAWCEM z powodu długich i wąskich szczypiec) były zwabiane do saka, wyławiane (stąd frazeologizm WYBRAĆ JAK RAKI z SAKA ‘bardzo łatwo zdobyć, złapać’), po czym wrzucane żywcem do osolonego wrzątku i gotowane lub – również żywcem – pieczone. Skorupki, czyli pancerze, gotujących lub piekących się raków zmieniały kolor z szaroburego na piękną czerwień, dzięki czemu potrawa z raków ułożonych na półmisku stanowiła imponującą ozdobę stołu podczas przyjęcia czy wystawnego obiadu.
Pamiętajcie, że RAK SZLACHETNY jest zarówno w Polsce, jak i w Europie coraz rzadszy i jako taki został objęty ochroną, na którą w pełni zasługuje.
[SJP PWN; SJP Dor; USJP; SFJP S, II, 8; Rozporządzenie Ministra Środowiska z dnia 16 grudnia 2016 r. w sprawie ochrony gatunkowej zwierząt (Dz.U. z 2016 r., poz. 2183)]