Współcześnie MIŁOŚNICY zdecydowanie ustępują miejsca panoszącym się po rozmaitych tekstach ENTUZJASTOM. Mamy entuzjastów kina, entuzjastów sportów zimowych, entuzjastów Klimta czy entuzjastów poprawnej polszczyzny. Czy jest coś złego w tym słowie? Nie. Ale warto pamiętać, że ENTUZJASTA to ‘osoba zaangażowana emocjonalnie w jakąś działalność, sprawę lub ideę’, a więc słowo to łączy się z jakąś działalnością, z czymś, co się robi, a nie tylko bardzo lubi. Natomiast MIŁOŚNIK to ‘amator, wielbiciel czegoś’ – to słowo łączy się raczej z obiektami. Można zatem mówić o entuzjastach sportów zimowych, entuzjastach podróży po Europie czy entuzjastach najnowszych technik medycznego obrazowania ludzkiego ciała, ale gdy chodzi nam o osoby bardzo lubiące czyjąś twórczość, jakąś postawę lub określone zwierzęta, lepiej używać określenia MIŁOŚNIK, np. miłośnicy Goethego, miłośnicy kultury języka, miłośnicy dobrej kuchni czy miłośnicy świnek morskich.
Źródło: [NSPP; WSPP; SJP PWN; USJP; KJP PWN]