To słowo, które istnieje dzięki literaturze. Na początku XVI wieku Tomasz Morus napisał i wydał książkę pt. „Libellus aureus nec minus salutaris quam festivus de optimo Reipublicae statu, deque nova insula Utopia”, co można przetłumaczyć jako „Prawdziwie złota książeczka, równie pożyteczna, jak dowcipna, o najlepszym urządzeniu republiki i o nowej wyspie Utopii” (pamiętajmy, że Morus, czyli Thomas More, a od 1935 r. oficjalnie święty Tomasz, był Anglikiem, i do tego londyńczykiem, ale pisał po łacinie, w języku Kościoła). Nazwa wyspy – UTOPIA – została przez autora utworzona od greckich słów: οὐ [u] ‘nie’ i τόπος [topos] ‘miejsce’, a więc UTOPIA to takie niemiejsce, czyli miejsce, którego nie ma. Morusową UTOPIĘ rozpropagował następnie Rabelais (francuskie utopie), a po nim wielu innych myślicieli w całej Europie. Współcześnie UTOPIA to zarówno ‘nieliczący się z obiektywnymi możliwościami realizacji ideał szczęśliwego społeczeństwa, a także: ideologia postulująca stworzenie takiego społeczeństwa’, jak i ‘nieziszczalny pomysł, mrzonka’ oraz – w literaturze – ‘gatunek dydaktycznej literatury fantastycznej przedstawiający życie idealnej społeczności’.
Źródło: [SWO; SJP PWN; SMiTK, 1235; USJP; NEP PWN]