W staropolskich zaściankach i za wiejskimi przyzbami kryły się przyjazne SKRZATY, w porządnych niemieckich gospodarstwach krzątały się pracowite KRASNOLUDKI, zaś ludom Północy pracę w trudnych górskich warunkach wcale nie uprzyjemniały, lecz uprzykrzały skandynawskie TROLLE. TROLLE kojarzone są z mitologią nordycką (złe olbrzymy leśne lub górskie) lub z Norwegią i jej skalistymi górami wyrastającymi wprost z przepastnych fiordów, stromymi, wykutymi w skałach drogami i pełnymi niebezpiecznych rozpadlin, ogromnymi płaskowyżami (długonose karły mieszkające w pieczarach i jaskiniach). TROLLOM przypisywane są same złe cechy: chciwość, złośliwość, wrogi stosunek do ludzi. TROLLE przeszkadzały ludziom w budowie słynnej Drogi Trolli (Trollstigen) i dlatego znajduje się przy niej jedyny na świecie znak drogowy „Uwaga trolle”. Oddemonizowała TROLLE dopiero Tove Jansson, autorka książek o Muminkach: Muminki też są trollami, ale grubiutkimi, sympatycznymi i bardzo przyjaznymi. Po złych przodkach pozostały im jedynie duże nosy.