KUTWA
il. Marcelina Jarnuszkiewicz
KUTWA to nie wulgaryzm, tylko inwektywa – wyraz obraźliwy, pogardliwy i potoczny, ale nie wulgarny. Ten brzydki wyraz – KUTWA ‘okropny sknera; straszny skąpiec’ – wprowadził do polszczyzny literackiej pod koniec XVIII w. nasz znakomity poeta, komediopisarz, ksiądz i wolnomularz zarazem Franciszek Zabłocki. Czy wyraz ten wymyślił sam czy też skądś zapożyczył, tego na pewno nie wiemy, można jednak przypuszczać, że użył słowa, które zasłyszał wśród mieszkańców rodzinnej Lubelszczyzny lub na Kresach. W gwarach wschodnich regionów dawnej i obecnej Polski używany jest czasownik KUTAĆ (z dokonanym odpowiednikiem OKUTAĆ lub ZAKUTAĆ), mający znaczenie ‘otulać szczelnie’ lub ‘kryć, okrywać, skrywać; chować’. Dość prawdopodobne jest, że właśnie od tego czasownika pochodzi rzeczownik KUTWA – pierwotnie ‘ten, kto skrywa’, a więc chomikuje pieniądze, a nie je wydaje.
Źródło: [USJP; SJP PWN; SJP Dor; SJP L; ESJP, I, 864]