Z SELEREM nieodmiennie kojarzy się uroczy wierszyk Jana Brzechwy „Na straganie” i powtarzająca się jak refren konstatacja: „A to feler – westchnął seler”. Pewnie wielu z nas używa właśnie tego cytatu, by podsumować niesprzyjającą sytuację czy niepomyślny rezultat czyichś działań. Główny bohater tego refrenu – SELER – to dobrze zadomowiony w polszczyźnie przybysz z Półwyspu Apenińskiego, czołowy przedstawiciel i reprezentant WŁOSZCZYZNY, która w XVI w. wraz z dworem królowej Bony sprowadzona została na grunt polski.
SELER był dawniej SELERĄ, a nie SELEREM, bo uchodził za „rodzaj pietruszki”. Kluk pisał o (tej) SELERZE, że „należy do rodzaiu pietruszki, i czasem za iedno się bierze z pietruszką rzepną” [Kluk, Dyk, I, 45]. Pochodząca z dialektu lombardzkiego forma liczby mnogiej seleri przeszła do niemal wszystkich języków europejskich, modyfikując się nieco i dostosowując do poszczególnych systemów fonetycznych i graficznych. W polszczyźnie została żeńską SELERĄ, a następnie – być może pod wpływem skojarzenia z porem – męskim SELEREM.  

 

Źródło:

[SJP PWN; SJP Dor; USJP; SWO PWN; SJP L, III, 215; Kluk, Dyk, I, 45]