Gruźlica węzłów chłonnych, zwana również ZOŁZĄ lub ZOŁZAMI, o której pisaliśmy w poprzednim odcinku, określana była także mianem SKROFUŁY, a w języku medycznym nazywana SKROFULOZĄ. Skrofuloza, na szczęście dziś już niemal niewystępująca, objawia się obrzękiem i ropieniem węzłów chłonnych występujących na szyi. Właśnie owe węzły chłonne, niegdyś utożsamiane z gruczołami, dały początek nazwom choroby. ZOŁZA i ZOŁZY to formy wywodzące się jeszcze z prasłowiańszczyzny, występujące w różnych pokrewnych postaciach w wielu językach słowiańskich i oznaczające po prostu ‘gruczoły’. SKROFUŁY – które znajdziemy jeszcze w przedwojennych powieściach – zostały zapożyczone z łaciny. Łacińskie scrofulae, scrofularum to właśnie nazwa tej choroby (spolszczona następnie do SKROFUŁY). Samo łacińskie słowo pochodzi natomiast od – również łacińskiego – scrofa, scrofae, czyli ‘maciora’. Człowiek chorujący na chorobę zwaną scrofulae miał tak obrzmiałą szyję jak – nie przymierzając – maciora.
Źródło: [SJP PWN; SJP Dor; SEJP Bor]