Praca projektowa to w instytucjach kultury codzienność. Bez względu na to, czy zajmujemy się animacją kultury, edukacją kulturową, prowadzimy działalność wystawienniczą czy organizujemy wydarzenia kulturalne, wszyscy w jakiejś mierze pracujemy projektowo. Jest to związane z pracą w instytucjach państwowych czy samorządowych, które operują budżetem rocznym, ale też z system dotacyjnym, w którym funkcjonujemy. Warto w swojej codziennej pracy zatrzymać się i powiedzieć: „sprawdzam” i przyjrzeć się efektywności naszych działań.

Pierwszego dnia szkolenia, pod czujnym okiem trenerów – Karola Wittelsa oraz Wojciecha Gorczycy – uczestnicy i uczestniczki zdobywali wiedzę dotyczącą metodologii zarządzania projektami, a podczas pracy w grupach spróbowali zaplanować własny projekt kulturalny. Drugi dzień poświęcony był istocie powstawania zespołu projektowego, etapów jego budowania oraz planowaniu harmonogramu projektów i analizie ryzyka. Trzeciego dnia uczestnicy i uczestniczki mogli skupić się na poznaniu przydatnych narzędzi do zarządzania projektami oraz sposobów ewaluacji projektu.

– Udział w szkoleniu „Zarządzanie projektami” organizowanym przez Narodowe Centrum Kultury był dobrym pomysłem, nawet pomimo kilkuletniego doświadczenia w koordynowaniu. Po pierwsze ze względu na możliwość odświeżenia swojej wiedzy, a po drugie dlatego, że każde zetknięcie się z czyjąś perspektywą skłania do refleksji. Tych różnych perspektyw nie zabrakło również prowadzącym, którzy dzielili się z nami swoimi spostrzeżeniami, popartymi długoletnim stażem pracy w kulturze. Warunki również były zadowalające, nie wspominając o pięknych okolicznościach radziejowickiej przyrody i architektury.

Karolina Karolak – fundacja ARTernatywa

– Przyznam szczerze, że kiedy przed szkoleniem dostałem maila z informacją o zasadach bezpieczeństwa, trochę mnie zmroziło i miałem spore wątpliwości, czy z tymi obostrzeniami szkolenie będzie miało sens. Okazało się, że niepotrzebnie. Dostosowanie się do zasad nie było bardzo uciążliwe i, co dla mnie jest dość istotne, nie zaburzyło kontaktu między uczestnikami i prowadzącymi. Było inaczej niż na wszystkich innych szkoleniach, ale to nie znaczy, że źle. Mogłem spojrzeć na to, co robię z zupełnie innej perspektywy. Powymieniać doświadczenia, niektóre rzeczy poukładać sobie na nowo i, najważniejsze, spotkać ludzi, którzy w różnych miejscach zajmują się podobnymi rzeczami co ja. Sieciowanie jest tym, co zawsze cieszy mnie, kiedy myślę o wyjeździe na szkolenie NCK. Tym razem, poza dawką wiedzy i nowymi kontaktami, zabrałem ze sobą pomysł na współpracę, który, mam nadzieję, uda się zrealizować.

Łukasz Molski – dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Ustroni Morskim