Maria Antonina Mazurek

DEGUSTACJA to ‘próbowanie, kosztowanie, smakowanie czegoś’ – to słowo dobrze i smacznie się kojarzy. Podobny do DEGUSTACJI wyraz ZDEGUSTOWANY, oznaczający ‘zniesmaczony, zniechęcony, niezadowolony’, kojarzy się źle i nieprzyjemnie. Dlaczego tak podobne do siebie wyrazy są tak różne znaczeniowo i konotacyjnie? I dlaczego wyraz ZDEGUSTOWANY wygląda jak imiesłów przymiotnikowy bierny, a więc forma utworzona od czasownika? Czy w ogóle jest czasownik ZDEGUSTOWAĆ?  
Odpowiadamy od końca. Kiedyś był czasownik ZDEGUSTOWAĆ, a ściślej rzecz biorąc: był notowany w słownikach, choć w tekstach pojawiała się – i nadal się pojawia – niemal wyłącznie forma imiesłowowa ZDEGUSTOWANY. Czasownik ZDEGUSTOWAĆ to forma dokonana czasownika DEGUSTOWAĆ, który kiedyś miał dwa – zupełnie różne – znaczenia: to samo, które ma do dziś ‘określać jakość produktów spożywczych na podstawie ich smaku; próbować czegoś’ oraz znacznie starsze, już nieużywane ‘napełniać niechęcią, przyprawiać o niesmak, niezadowolenie, obrzydzenie’. Oba wywodzą się od łacińskiego czasownika degusto, degustare ‘próbować, spróbować, kosztować, liznąć’. No, cóż, można przypuszczać, że nie wszystko, czego nasi przodkowie próbowali, przypadało im do gustu – zapewne niektóre z tych rzeczy, jakich posmakowali, napełniały ich obrzydzeniem i niechęcią do dalszego próbowania…

Źródło:

[SJP PWN; SJP Dor; SWO PWN; NSPP; ISJP, II 1313; SŁP, II, 63-64]