Jego gwarowe nazwy to: SKÓRC (bo wygląda, jakby był pokryty glansowaną skórą), KORZEC (bo pod korą się chowa), SZCZYPAWKA albo SZCZYPAWICA, albo SZCZYPICA (bo uważano, że szczypce – cęgi – kleszcze, które ma na końcu odwłoka są przeznaczone do szczypania ludzi), WĄTOR (WĄTOR to ‘wgłębienie na dno zrobione w klepkach beczki’, a także ‘skórzany napełniony powietrzem worek, używany w funkcji pontonu podczas przepraw przez rzeki’ – więc WĄTOR ‘skorek’ albo od miejsca przebywania, albo przez podobieństwo kształtu lub pokrycia), ZAUSZNIK albo ZAUSZNICZEK (bo wierzono, że czai się za uchem, żeby w dogodnym momencie wsunąć się do środka, do ucha i tam zamieszkać). A dlaczego SKOREK? Prawdopodobnie dlatego, że jest tak skory do ucieczki, gdy przypadkowo lub nieprzypadkowo (a fe! nieładnie!) odnajdziemy jego kryjówkę. A może w Waszych stronach używane są jeszcze inne określenia tego małego owada? Dodajmy: niedocenianego, pożytecznego owada, który z równą ochotą zajada nie tylko płatki kwiatowe i młode listki, lecz także tłuste mszyce i jajeczka owadzich szkodników.

Źródło:

[SJP PWN; SJP Dor; SWil, 1496; SW, II, VI, VII, VIII; SGP, V, 150]