Kiedy w Wielkopolsce ktoś się mazgai, narzeka, marudzi i utyskuje, to mówi się na niego MIĄGWA.  
A że nie trzymamy się już własnego podwórka tak jak nasi pradziadkowie i prapradziadkowie, tylko przenosimy się to tu, to tam, zabierając ze sobą nasze rodzinne słowa i myśli, to i w innych rejonach Polski można usłyszeć, że ktoś jest zwykła MIĄGWA, a nie chwat.  
Może być ta MIĄGWA (dziewczę rozchlipane i narzekające), może być też ten MIĄGWA (chłopię niezaradne i rozmazgajone). Jednak niezależnie od tego, czy MIĄGWAMI zostaną nazwane dziewczyny czy chłopaki, to w liczbie mnogiej odmieniamy: te MIĄGWY – tych MIĄGW (nie: „ci miągwi” i nie „tych miągwów”), np. Miągwy jedne! Brać mi się tu zaraz do roboty i nie narzekać! Takich miągw jak żyję nie widziałem. 
 

Źródło:

[NSPP; WSPP; Baza CKS]