Dlaczego zielony robaczek z jabłuszka miałby chwalić swój ogonek? Ha! Nie o taką liszkę chodzi w tym przysłowiu! Liszka to w dawnym języku łowieckim ‘lisica’. A każdy przecież wie, że chlubą lisa jest jego wspaniała kita – lisica ma zatem prawo szczycić się swym ogonem, z dumą go nosić i swój ogonek chwalić . Inna sprawa, że całkiem zapomnieliśmy, że liszka oznaczała lisa (lisicę), zaczęliśmy dopatrywać się w tym przysłowiu włochatej gąsienicy, która wcale nie majta ogonkiem na lewo i prawo, tylko ze spokojem chrupie liście, postanowiliśmy więc „poprawić” przysłowie i przekształciliśmy liszkę w pliszkę (która ogonkiem majta), dlatego też dzisiaj powiedzenie to ma dwie postacie: KAŻDA LISZKA SWÓJ OGONEK CHWALI lub KAŻDA PLISZKA SWÓJ OGONEK CHWALI.