Zuzanna Kwapińska
Czy WAŁÓWKĘ jedzono na wałach i dlatego tak się nazywa? Niewykluczone. Mimo że geneza WAŁÓWKI nie jest pewna, istnieje kilka teorii na temat pochodzenia tej nazwy. WAŁÓWKA, czyli ‘jedzenie zabierane w podróż, do pracy poza domem itp.; prowiant’, to słowo, które mogło trafić do polszczyzny potocznej z gwary więziennej. Niegdyś ciężkie prace, takie jak kopanie rowów czy usypywanie wałów, wykonywane były nie tylko przez robotników, lecz także przez więźniów. Nie mieli oni przerwy obiadowej, podczas której udawaliby się na posiłek, tylko siedząc na usypanych wałach, spożywali dostarczony prowiant. Stąd WAŁÓWKA – jedzenie spożywane na wałach, a z czasem – jedzenie spożywane poza domem, zabierane z domu. Inna hipoteza wiąże WAŁÓWKĘ z rodziną czasowników WALIĆ, ZWALIĆ, NAWALIĆ, PRZYWALIĆ. Dziecko, narzekające na zbyt dużą porcję obiadową, jęczy „No weź! Ileś ty mi nawaliła tych ziemniaków! Przecież ja tego nie zjem!”. I właśnie od takiego matczynego nawalenia kupy prowiantu mogła wziąć swoją nazwę WAŁÓWKA.
Źródło: [SJP PWN; SJP Dor; SWil, SW; USJP; Baza CKS, J. Miodek [Porady dla raciborzan] p. http://www.raciborz.com.pl/art11380.html]