„1800 gramów” – Kultura Dostępna w Kinach

Sieć kin Helios
Thu 30 January 2020 r.
Ticket price: 10 PLN

Projekcje w czwartek o godz.: 13:00* i 18:00 w kinach sieci Helios
*tylko w wybranych kinach

Ewa szuka nowych opiekunów dla dzieci pozbawionych rodzin. Tuż przed Bożym Narodzeniem w jej życiu pojawia się niezwykła dziewczynka – Nutka.

1800 gramów szczęścia

Recenzja Łukasza Maciejewskiego

Magia świąt. Wierzę, że większość z nas dobrze zna to uczucie. Ponad merkantylną dekoracją, rozświetlonymi galeriami handlowymi, dobrze znaną melodią prezentowanych już od listopada okołobożonarodzeniowych szlagierów, jest przecież coś duchowego, intymnego: tęsknota za spotkaniem, za rozmową, za głębią. Choinka i prezenty wcale nie są potrzebne dla zaspokojenia krótkofalowych potrzeb, myślę że w tym święcie o wiele ważniejsze jest spotkanie człowieka z człowiekiem, matki i dziecka, dziadka i wnuka. Spotkanie ponad podziałami. Jak w pięknej polskiej współczesnej kolędzie: „Choć tyle żalu w nas, i gniew uśpiony trwa, przekażmy sobie znak pokoju, przekażmy sobie znak”.

Kino stara się z różnymi rezultatami oddać fotogeniczną wyjątkowość świąt Bożego Narodzenia – ze śniegiem (o który zresztą coraz trudniej), choinkami, bombkami i grzanym winem. To cieszy wzrok, jest łatwe, oswojone, bezpieczne. Takie obrazki są także często rozpaczliwą ucieczką od rzeczywistości, filmowym eskapizmem. Kino, sztuka filmowa – również w popularnym wydaniu, to  często substytuty realnego życia, albo prezentacja tego życia w uwzniośleniu, w Photoshopie. Patrzymy zatem na cudowne kolory, piękniejszy świat, wiedząc dobrze, że nasza Wigilia, nasz Sylwester w realu nie będzie aż tak kolorowy, być może w ogóle go nie będzie...

Filmowe pokrzepienie dawały nam najlepsze filmy o świętach  – „Kevin sam w domu”, „Holiday”, „Cud na 34 ulicy”, „Ekspres Polarny” czy mój ukochany świąteczny film „To właśnie miłość”. Podobny cel przyświecał bestsellerowej rodzimej serii „Listy do M.”, oraz najnowszej produkcji tego rodzaju „1800 gramów”.

O ten film walczyła od lat Magdalena Różdżka, jedna z najpopularniejszych i najsympatyczniejszych gwiazd telewizyjnych, jedna z pamiętnych „Lejdis” z kultowego komediodramatu z 2008 roku, od lat angażująca się w działalność charytatywną, przede wszystkim w pomoc ośrodkom adopcyjnym.

I właśnie ten temat, poważny jak na bożonarodzeniową komedię, temat adopcji dzieci, wydaje się wiodący w „1800 gramach”. Zamierzenie szlachetne, a chociaż nie udało się pewnie tym razem przeprowadzić go z sukcesem do końca, w filmie Marcina Głowackiego („Mój biegun”), poza udziałem niemal wszystkich aktorów kojarzących się u nas z komediami romantycznymi, poza atmosferą świąt, udało się zadać kilka ważnych, trudnych pytań – o przyszłość dzieci, o niewinność skazaną przez los na przegraną, o odpowiedzialność dorosłych itd. Być może po seansie, już na własną rękę, poszukamy również odpowiedzi...

 

Łukasz Maciejewski

Łukasz Maciejewski – urodzony w Tarnowie dziennikarz, krytyk filmowy i krytyk teatralny. Absolwent filmoznawstwa na Uniwersytecie Jagiellońskim, wykładowca na Wydziale Aktorskim PWSFiT im. Leona Schillera w Łodzi, a od 2016 roku ambasador projektu Kultura Dostępna realizowanego przez Narodowe Centrum Kultury. Autor takich książek jak Aktorki. Portrety, czy Flirtując z życiem. Danuta Stenka w rozmowie z Łukaszem Maciejewskim.


„1800 gramów” (2019)

Reżyseria: Marcin Głowacki
Scenariusz: Piotr Jasek, Jan Holoubek
Obsada: Magdalena Różczka , Piotr Głowacki, Danuta Stenka
Dystrybutor: Kino Świat