Settings and search
„Twój Vincent” – Kultura Dostępna w Kinach
„Twój Vincent” to pierwsza pełnometrażowa animacja malarska wyreżyserowana przez Dorotę Kobielę i Hugh Welchmana. Film, który jest biografią Vincenta van Gogha, przywołuje na ekran jego malarstwo, a jednocześnie opowiada o życiu artysty, pełnym pasji, ale też dramatów, oraz o jego tajemniczej śmierci. Każda z 65 000 klatek została ręcznie namalowana na podobraziach malarskich w technice olejnej. W projekcie wzięło udział 125 zawodowych malarzy z całego świata, którzy przyjechali do studiów filmowych w Polsce i w Grecji, aby zrealizować to niezwykłe zadanie.
Ożywione płótna Van Gogha
Recenzja Łukasza Maciejewskiego
Chwalimy się, i słusznie, kiedy sława polskiego filmu przekracza granice kraju. Sam zawsze chętnie udostępniam informacje, gdy któryś z polskich filmów jest dystrybuowany w kinach we Francji, Anglii czy w Hiszpanii. A jeżeli tych krajów jest kilkanaście, można już mówić o wielkim sukcesie.
Proszę zatem wyobrazić sobie moje zaskoczenie, kiedy prowadząc konferencję prasową na festiwalu w Gdyni, po pierwszym pokazie festiwalowym „Twojego Vincenta” w Polsce, usłyszałem, że ta polsko-brytyjska koprodukcja została sprzedana do kin w 136 krajach. Nie, nie pomyliłem się wcale. Widzowie aż 136 krajów zachwycają się dziełem polskich twórców – a to są dane z września ubiegłego roku, podejrzewam zatem, że tych lokacji jest dzisiaj o wiele więcej.
Fenomen "Twojego Vincenta", którego premiera fenomenalnie zbiegła się z obchodami siedemdziesięciolecia polskiej animacji, polega przede wszystkim na pomyśle, jego nośności i uniwersalności (postać Van Gogha), ale także na innowacyjności formalnej. Film został przecież ręcznie namalowany!
Przygotowania i sama realizacja trwała dziesięć lat, ale warto było się natrudzić. Dzięki całemu sztabowi animatorów i artystów malarzy, udało się ożywić na ekranie płótna najsłynniejszego impresjonisty. W ten sposób drugie życie, tym razem filmowe, zyskało ponad sto płócien Van Gogha.
Być może na tym tle słabiej wygląda fabularne spoiwo towarzyszące pracy malarzy i mistrzów animacji (próba dochodzenia i wyjaśnienia tajemnicy śmierci malarza), rozumiem jednak, że przy tak wielkim rozmachu produkcji i wysokim budżecie, charakter fabularnej dobudowy musiał być maksymalnie uproszczony i zaadresowany do szerokiego odbiorcy.
Sądząc po licznych wyróżnieniach dla filmu i wspaniałym przyjęciu na świecie, zamysł się powiódł. Być może powodzenie filmu Doroty Kobieli i Hugh Welchmana spowoduje nie tyle renesans popularności Van Gogha (czy można być jeszcze bardziej popularnym?), co zainicjuje powstanie podobnych projektów, i jeżeli tak się stanie, to pamiętajmy, że polski „Twój Vincent” był pierwszy.
Łukasz Maciejewski
Reżyseria: Dorota Kobiela, Hugh Welchman
Scenariusz: Hugh Welchman, Dorota Kobiela, Jacek Dehnel, Piotr Lenarczyk
Dystrybutor: Next Film