Sami byliśmy wtedy uczestnikami, sami przechodziliśmy lepsze i gorsze chwile, wiele zmieniało się wokół nas i w nas samych. Kiedy wiosną pojawił się pomysł, by Firlejowi powierzyć zaprogramowanie wizyty studyjnej radości nie było końca. Czuliśmy się wyróżnieni i dowartościowani. Nie powiem,  było też wiele chwil zwątpienia. Pojawiły się pytania, od takich poważnych: Czy sobie poradzimy? Nie mamy przecież dużej ekipy. Czy program okaże się ciekawy? Niby jest tyle wspaniałych miejsc do pokazania i tyle do powiedzenia, ale jak wybrać te, które zainteresują większość,  Czy będzie dobra pogoda i czy jedzenie będzie wszystkim  smakowało?  Przygotowania i dogrywanie programu z parterami i firmami trwały dwa miesiące i kiedy wszystko było już dopięte na ostatni guzik nadszedł TEN wielki dzień. Dzień długo oczekiwany i zapowiadany przez nasze biologiczne zegary Środa 3 lipca. 

I stało się: 

W ramach projektu szkoleniowego Narodowego Centrum Kultury „Zaproś nas do siebie!”  gościliśmy we Wrocławiu przedstawicieli sektora kultury z całej Polski.  Wizyta studyjna, której tematem przewodnim były działania dla lokalnej społeczności i wolontariat, trwała od trzeciego do piątego lipca. Nasi goście mogli zobaczyć, jak działa Ośrodek Działań Artystycznych Firlej, a także przyjrzeć się z bliska ofercie kulturalnej stolicy Dolnego Śląska. Chcieliśmy pokazać i opowiedzieć o  naszym nowym kierunku jakim są działania społeczno-kulturalne dla najbliższych mieszkańców z okolicznych  osiedli oraz podkreślić ważną  rolę wolontariuszy w codziennej pracy domu kultury. 

Pierwszego dnia uczestnicy zapoznali się z Teatrem Muzycznym Capitol, w którym także odbyło się spotkanie dotyczące wolontariatu. W programie był również czas na zwiedzanie najstarszych części miasta (Ostrów Tumski) oraz sprawdzenie, jakie działania kulturowe Wrocław implementuje w przestrzeni publicznej. Wieczorem goście popłynęli w rejs statkiem po Odrze i mogli przekonać się na własne oczy, dlaczego niektórzy porównują stolicę Dolnego Śląska z włoską Wenecją. Przedstawiciele instytucji kultury szybko złapali wspólny język i zwyczajnie się polubili, a tematów do rozmowy nie brakowało ani przez chwilę.

Drugi dzień rozpoczął się grą miejską w Parku Grabiszyńskim, połączoną z wycieczką rowerową. Była to zarazem prezentacja działania miejskiego dla mieszkańców, które zachęca ich do aktywnej partycypacji. Centralnym punktem dnia była popołudniowa wizyta w jednej z flagowych instytucji kultury we Wrocławiu, czyli w Narodowym Forum Muzyki. Ogrom przedsięwzięcia zrobił spore wrażenie na naszych gościach. Następnie odwiedziliśmy Synagogę Pod Białym Bocianem - na własne oczy można było zobaczyć, jak zruinowany obiekt został odbudowany przy udziale organizacji pozarządowej, by stać się dynamicznym centrum kultury (nie tylko żydowskiej). 

Wieczorem uczestnicy Wizyty Studyjnej pojawili się w Firleju, gdzie odbyła się żywa dyskusja o działaniach społecznych dla mieszkańców. Kolejnym punktem programu był autorski spektakl teatralny Kolektywu Twórczego Pawlacz, zorganizowany specjalnie dla naszych gości. Wieczór zakończył koncert niespodzianka. Na mini-scenie kawiarni Firleja pojawił się wrocławski autor piosenek i wokalista Janek Samołyk, któremu towarzyszyła multiinstrumentaliska Kasia Dubaniowska. Artysta, związany zawodowo z Firlejem, rozbudził energię wśród gości, którzy pomagali śpiewać piosenki Samołyka znane m.in. z radiowej Trójki. Koncert płynnie przerodził się w spontaniczne Jam Session - wśród ludzi kultury jest wszak wielu utalentowanych muzyków.

Ostatni dzień koncentrował się na spotkaniach w Firleju. Goście dowiedzieli się, jak działają wrocławskie Mikrogranty i poznali działalność Strefy Kultury Wrocław. Drugim punktem programu były prezentacje: jak stworzyć mikrogrant? Jak ruszyć z wolontariatem?, po których nastąpiła dyskusja i wymiana doświadczeń. Po podsumowaniach goście opuścili Wrocław i Firlej, często będąc pod wrażeniem lokalnych rozwiązań.

Całą ekipą Firleja, chciałam podziękować  Narodowemu Centrum Kultury i jego przedstawicielom - koleżankom i kolegom: szczególnie Karolinie Michalskiej i świetnej ekipie filmowo-fotograficznej: Tomkowi, Marcinowi, Maćkowi, Krystianowi za to cenne doświadczenie jakim było zorganizowanie i spędzenie trzech dni ze wspaniałymi ludźmi po fachu. Najcudowniejsze były te chwile, kiedy uświadamialiśmy sobie, że mimo, iż  widzimy się po raz pierwszy w życiu, to rozumiemy się, jakbyśmy znali się całe lata. Mamy przecież tak podobne doświadczenia: problemy i sukcesy, każdy z nas  jest człowiekiem-orkiestrą 

Dziękujemy i Wam, kochani uczestnicy i mamy nadzieję, na dalsze znajomości. Zawsze służymy Wam radą i pomocą oraz zapraszamy do Wrocławia, by na spokojnie móc zlokalizować te 90-parę mostów, których nie dane nam było zobaczyć w tak krótkim czasie.

Sylwia Świerczyńska
Ośrodek Działań Artystycznych Firlej