Dom kultury i wolontariat - wybór czy przeznaczenie

Data publikacji: 28.07.2011
Średni czas czytania 10 minut
drukuj

O wolontariacie w domu kultury pisze Dariusz Pietrowski - Prezes Centrum Wolontariatu

Rola domu kultury w lokalnej społeczności coraz częściej wykracza poza standardowe jej pojmowanie – miejsca wystaw, promocji sztuki, organizacji zajęć plastycznych dla najmłodszych. Dom kultury staje się coraz częściej sercem społeczności lokalnej, miejscem spotkań mieszkańców, punktem wyborczym, miejscem organizacji najważniejszych wydarzeń lokalnych.
Liderzy domów kultury śmielej sięgają po wsparcie wolontariuszy w bieżącej działalności. Z jednej strony spowodowane jest to brakiem wystarczającej liczby osób zaangażowanych w realizacje planowanych działań, z drugiej strony wynika to ze zwiększenia zakresu usług i projektów - bez wolontariuszy po prostu się nie uda.

Funkcja domu kultury dzięki współpracy z wolontariuszami może ulec znaczącej zmianie. Od pierwotnej roli - miejsca promocji kultury do organizacji wolontariatu w społeczności lokalnej.
Czy taka funkcja jest potrzebna domowi kultury, czy nie wykracza poza jego regulaminową działalność?
To oczywiście pytanie na które odpowiedzieć muszą kierownicy domu kultury. Jaką widzą przyszłość placówki, jakie kierunki rozwoju, funkcje dla niej przewidują? Czy wolontariat jest ofertą godną uwagi dla domów kultury?
Nie musimy się już przekonywać, że powszechne pojmowanie wolontariatu jako działalności służebnej, skupionej na pomocy osobom słabszym, chorym i pokrzywdzonym przez los odchodzi do lamusa. Obecnie wolontariat to ogromne spektrum działań realizowanych niemal w każdej sferze życia społecznego, w tym oczywiście i w sektorze kultury. Ale o ile wolontariat w kulturze może kojarzyć się z udziałem wolontariuszy w projektach podejmowanych przez PK i to jest zrozumiałe, o tyle dom kultury jako lokalny organizator wolontariatu – to już jest myślenie i wyzwanie wykraczające poza ten standardowy sposób postrzegania wolontariatu.

Takie założenie i w konsekwencji przyjęcie roli organizatora wolontariatu pozycjonuje dom kultury jako serce społeczności lokalnej i działań obywatelskich. Czy jest to przyszłość, konieczność czy może wybór podejmowany przez nielicznych menedżerów, których uciska dotychczasowa formuła w jakim funkcjonuje ich dom kultury?
Nie stawiajmy tej kwestii w tak ostrych kategoriach: misji, rewolucji, itp. Wydaje się, że jest to po prostu ciekawa oferta, która może wzbogacić zakres usług oferowanych przez domy kultury, oczywiście bez rezygnacji z dotychczasowych form i zakresu działań.

Przykładem takich rozwiązań jest dom kultury w Makowie Mazowieckim, który już ponad 6 lat temu podjął się zadania zbudowania w swojej strukturze Centrum Wolontariatu, miejsca, służącego wszystkim zainteresowanym współpracą na terenie miasta. Z jednej strony byli to wolontariusze, chcący podjąć się pomocy innym, jak również organizacje pozarządowe i placówki publiczne gotowe podjąć współpracę z wolontariuszami. Dom kultury nie rezygnując z możliwości korzystania z wolontariuszy na własne potrzeby , skoordynował działania wolontariackie w całym mieście.

Innym rozwiązaniem podejmowanym przez placówki kultury włączenia wolontariatu w codzienną działalność może być przykład programu wolontariackiego w Muzeum Powstania Warszawskiego i w Muzeum Etnograficznym w Warszawie. Powstały tam dobrze zorganizowane programy współpracy z wolontariuszami - ale skierowane do wewnątrz tzn. z pomocy wolontariuszy korzystają właśnie muzea. Wolontariusze swoją aktywnością wspierają projekty oraz bieżące działania m.in.: oprowadzanie po wystawach, prace w archiwach, powadzenie zajęć edukacyjnych dla dzieci i młodzieży.
Taka formuła pracy z wolontariuszami w ww. placówkach wynika zapewne z faktu, że w Warszawie funkcjonuje Centrum Wolontariatu, organizujące pracę ochotniczą na terenie całego miasta. Dlatego nie było potrzeby aby ww. placówki dublowały te działania. W Makowie Mazowieckim sytuacja była zgoła odmienna – Centrum nie istniało i dom kultury podjął się organizacji takiego miejsca.

Jakie kroki należy zatem podjąć, aby prawnie usankcjonować istnienie wolontariatu w domu kultury?
O ile w przypadku „po prostu” korzystania z pomocy wolontariuszy w codziennej pracy nie trzeba podejmować żadnych działań prawnych (ustawa o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie zezwala jednostkom organizacyjnym podległym organom administracji państwowe (m.in. domy kultury) takie działania podejmować, o tyle w przypadku organizowania Centrum Wolontariatu konieczne jest dokonanie stosownego zapisu w statucie placówki. Zapis ten będzie legitymizował prowadzenie takiej działalności. Stosownej zmiany w statucie dokonać może organ nadzorujący działalność instytucji – rada gminy, burmistrz itp. Jest to niezbędne gdyż podejmując się funkcji lokalnego centrum wolontariatu, dom kultury będzie prowadził  nową – dodatkową działalność, dotychczas nie ujętą właśnie w statucie.

O ile współpraca z wolontariuszami w ramach realizowanych bieżących działań wydaje się dosyć prosta (szerzej o niej piszemy w artykule: Koordynator wolontariatu), o tyle pełnienie roli Centrum Wolontariatu dokłada dodatkowych zadań. Do najważniejszych z nich zaliczyć należy: promocje wolontariatu na scenie lokalnej, i to promocję ukierunkowaną na ogólny wolontariat, rekrutację wolontariuszy i podstawowe przygotowywanie ich do służby, przygotowywanie koordynatorów wolontariatu w placówkach, które będą korzystać z ich pomocy, wsparcie i pomoc oferowane obydwu grupom.
 Wydawać się może, że to ogrom pracy – fakt powinna się tym zająć jedna osoba do tego oddelegowana (może to być wolontariusz!), ale po dwóch trzech miesiącach od rozpoczęcia, działania takie zwyczajowo nie spędzają już snu z powiek i są dobrze zakorzenione w strukturze placówki.

Co zatem wybrać – stosunkowo prostą i bezpieczną opcję współpracy z wolontariuszami skierowaną wyłącznie do wewnątrz (wsparcie działań własnych), czy też bardziej ambitne wyzwanie jakim jest budowanie lokalnego centrum wolontariatu.
Jak w wielu tego typu wyborach - nie ma jednej właściwej odpowiedzi. Zależy ona od wielu czynników: siły i determinacji kierownictwa domu kultury, uwarunkowań lokalnych, właściwej współpracy i dobrych relacji z lokalnymi partnerami - samorząd, inne placówki, organizacje pozarządowe, dostępnych i potencjalnych wolontariuszy, liczby szkół, klubów seniora, aktywności mieszkańców.
Często podejmowanym rozwiązaniem jest poniekąd system łączony, tzn. rozpoczęcie przygody z wolontariatem od zorganizowania wolontariatu działającego na rzecz domu kultury, a później w miarę nabywania doświadczenia rozwinięcie tej działalności na Centrum Wolontariatu. Zarówno w jednej, jak i drugiej sytuacji pomocą służą Centra Wolontariatu, które funkcjonują niemal w każdym województwie i świadczą nieodpłatną pomoc w tym zakresie.

Bez względu jednak na kierunek jakim by nie podążać – dom kultury i wolontariat to tandem nierozerwalny. Z jednej strony połączony świadomym wyborem ( rodzaj i zakres organizacji wolontariatu), a z drugiej przeznaczeniem - bo chyba żadna z osób współcześnie kierujących placówkami kultury nie wyobraża sobie przyszłości tych placówek bez współpracy z wolontariuszami. O ile oczywiście dom kultury bez wolontariuszy nie zginie, to z pewnością zakres świadczonych usług będzie znacząco ograniczony, a na tym nikomu chyba nie zależy.
 

autor: Dariusz Pietrowski