„Humanista kontratakuje – oni to wiedzą, a Ty to czujesz!” Relacja z debaty pt. Szanse humanistów na rynku pracy

Data publikacji: 15.04.2014
Średni czas czytania 7 minut
drukuj

Tymi słowami Jan Wróbel, prowadzący spotkanie „Szanse humanistów na rynku pracy”, spuentował dyskusję, która odbyła się 7 kwietnia w Warszawie, w siedzibie Agory. Uczestniczyło w niej grono ekspertów, działających w obszarze szeroko rozumianego rynku pracy, oraz tłum licealistów stojących przed wyborem drogi zawodowej.

Szczelnie zapełniona aula w budynku Agory świadczy o wielkiej potrzebie dyskusji i uważniejszego pochylenia się nad sytuacją humanistów na rynku pracy. Zgromadzeni młodzi ludzie z nadzieją i entuzjazmem słuchali wystąpień specjalistów i praktyków.


Wśród ekspertów znaleźli się m.in. Piotr Voelkel – biznesmen, założyciel grupy meblarskiej VOX (znajdujący się na liście 100 najbogatszych Polaków 2014 rankingu Forbes), buntownik dążący do przebudowy systemu polskiej edukacji (która, jego zdaniem, zaprzepaszcza talenty), Małgorzata Augustyniak – wiceprezes zarządu AMS SA, jednej z największych agencji reklamy zewnętrznej w Polsce, a także Kazimierz Sedlak – założyciel pierwszej polskiej firmy doradztwa HR Sedlak & Sedlak. Poza przedstawicielami dziedzin, które na pierwszy rzut oka niewiele mają do zaoferowania absolwentom kierunków humanistycznych, głos zabrały też osoby, które od niedawna mogą pochwalić się dyplomami uczelni wyższych, a były to np. Dominika Klichowicz – studiowała prawo, dziś HR manager w firmie Microsoft, czy Justyna Politańska – absolwentka nauk politycznych na Uniwersytecie Warszawskim.


Debatujący zostali postawieni przed niełatwym zadaniem udzielenia odpowiedzi na tytułowe pytanie: „Jakie szanse mają humaniści na rynku pracy?”, lecz prowadzący dyskusję Jan Wróbel poszedł o krok dalej i prowokująco spytał o ich przewagę nad absolwentami innych kierunków. Zebrani na sali eksperci dyplomatycznie odpowiedzieli, że przeprowadzając rekrutację w pierwszej kolejności chcą dowiedzieć się jakim ich potencjalny pracownik jest człowiekiem, jak odnajduje się w relacjach międzyludzkich, czy jest osobą otwartą i czy potrafi pracować w grupie. Podkreślali też wartość umiejętności nabytych w czasie studiów na kierunkach humanistycznych – znajomość narzędzi badawczych, pozwalających na zbadanie rynku przed stworzeniem i wprowadzeniem nowego produktu, a także elastyczność i umiejętność bezbolesnego przekwalifikowania się, czego nie można powiedzieć o osobach z wykształceniem technicznym.


Absolwenci z kolei dzielili się wskazówkami co zrobić, żeby po studiach humanistycznych nie zaliczyć twardego lądowania w tak zwanym „pośredniaku”; ich zdaniem trzeba zacząć już przy stawianiu pierwszych kroków na uczelni. Kluczowa jest tu uczciwa odpowiedź na pytanie o powód wyboru studiów humanistycznych. Odradzają tę decyzję, jeśli w odpowiedzi usłyszymy wewnętrzny głos mówiący nam, że jedynym powodem jest trója z matematyki czy perspektywa lekkiego (pozornie nietrudnego) przejścia przez studia. Osoby, dla których wybór tego typu kierunku studiów był przypadkowy, zazwyczaj nie zagrzewają na nich długo miejsca. Z drugiej strony rzadko zdarza się, żeby tak młodzi ludzie wiedzieli już jak wybrać i zaplanować swoją karierę zawodową, a więc okres studiów to dla nich czas poszukiwań, interdyscyplinarnych wędrówek. Nie ma w tym nic złego –wręcz przeciwnie! Wszechstronne doświadczenia nabyte przez co najmniej pięć lat studiów, nawet jeśli jest to krótki epizod na innym kierunku czy praca w restauracji fast food, mogą okazać się przydatne w wymarzonej pracy. Świetnym pomysłem są też różnorakie wolontariaty – mimo, że nie przynoszą wymiernych profitów materialnych, to podnoszą kwalifikacje i tak zwane „umiejętności miękkie, bezcenne przy prowadzeniu własnych projektów i pracy w zespole.


Po głośnych i medialnych kampaniach zachęcających do wybierania kierunków technicznych przyszedł czas na odwet za piętnujący stereotyp „bezrobotnych humanistów”. „Humaniści kontratakują” to akcja zorganizowana przez serwis edulandia.pl i Szkołę Wyższą Psychologii Społecznej. Celem kampanii jest też przybliżenie młodym ludziom sylwetek humanistów z pasją, którzy bardzo dobrze funkcjonują w sferze zawodowej, a jej głównym celem nie jest zaczarowywanie rzeczywistości i popularyzacja wizji świetlanej przyszłości roztaczającej się przed humanistami, a raczej zasygnalizowanie zmiany tej perspektywy i udowodnienie, że nie można jednoznacznie stwierdzić, że wybór studiów determinuje naszą przyszłość zawodową. Trzeba przy tym przyznać, że absolwenci kierunków humanistycznych mają swoje mocne strony i wyróżniają się pod wieloma względami na rynku pracy. Celem kampanii jest też przybliżenie młodym ludziom sylwetek humanistów z pasją, którzy bardzo dobrze funkcjonują w sferze zawodowej.


Przy wyborze studiów nie warto kierować się trendami, ponieważ rynek pracy zmienia się szybko i może się okazać, że zapotrzebowanie na osoby wyspecjalizowane w określonej dziedzinie, z chwilą ukończenia studiów będzie już nieaktualne. Nie da się też oszukać siebie – działanie pod presją i wbrew sobie może przynieść opłakane efekty. Kluczem do sukcesu zdaje się zatem połączenie świadomości własnych umiejętności i kompetencji z dążeniem do ich najlepszej realizacji.