"Rzeczy niezbędne" w kinach Helios

kina Helios
Czw. 05 grudnia 2024 r.   g. 16:00
Cena biletu: 12.90 PLN

5 grudnia zapraszamy do sieci kin Helios na film pt. "Rzeczy niezbędne" w ramach cyklu "Kultura Dostępna w Kinach". Pokazy filmu odbędą się wyjątkowo o godzinie 16.00. W kinie Helios w warszawskim Blue City odbędzie się przed projekcją spotkanie z Katarzyną Warnke, prowadzone przez Łukasza Maciejewskiego. Zapraszamy!

Kamila Tarabura, reżyserka „Rzeczy niezbędnych”, już w krótkich metrażach, a także w znakomitym serialu, który nakręciła razem z Katarzyną Warzechą, „Absolutni debiutanci”, a także jako współreżyserka głośnej „Zielonej granicy”, ujawniła rzadki talent.

O sprawach największej wagi, potrafi opowiadać lekko, ciekawie, intrygująco.

Takie są również „Rzeczy niezbędne”, luźna adaptacja „Mokradełka”, słynnego reportażu Katarzyny Surmiak-Domańskiej. W „Rzeczach niezbędnych” Tarabura pokazuje, jak wiele kosztuje uporanie się z najtrudniejszymi traumami, związanymi z przemocą seksualną czy psychiczną, doświadczanymi w dzieciństwie.

Nagrodzony na festiwalu w Gdyni film „Rzeczy niezbędne” ma jednak w gruncie rzeczy dwie autorki.

Poza Taraburą, drugą współautorką sukcesu jest Katarzyna Warnke. Aktorka, która zanim stała się gwiazdą tabloidów i twarzą kina Patryka Vegi, tworzyła wspaniałe role teatralne – w Starym Teatrze w Krakowie, czy w TR Warszawa. Kreacją w „Rzeczach niezbędnych”, filmie, którego Warnke była także, co warte podkreślenia, współscenarzystką, artystka przypomina o tamtych doświadczeniach.

Partneruje jej Dagmara Domińczyk, pracująca w Hollywood aktorka z Polski, ostatnio podziwiana przez nas m.in. w głośnym serialu „Sukcesja” i po raz pierwszy grająca w rodzimym kinie. Dla mnie jednak największym osiągnięciem aktorskim w „Rzeczach...” jest kreacja Małgorzaty Hajewskiej-Krzysztofik. W trudnej, skomplikowanej roli matki wypierającej krzywdę wyrządzoną jej dziecku przez zmarłego ojca, Hajewska, w zasadzie niemal bez słów, wznosi się na wyżyny aktorstwa.

Kameralny, skromny, ale gęsty od emocji film. Warto włożyć wysiłek, żeby się z nim zmierzyć. Docenić i zapamiętać.

Łukasz Maciejewski