Ustawienia i wyszukiwarka
Jestem Solidarny. Wystawa w rocznicę inwazji na Czechosłowację
Inwazja na Czechosłowację odbyła się nocą, z 20 na 21 sierpnia 1968 roku, wówczas wojska Układu Warszawskiego przekroczyły granice kraju.
Większość Polaków była przeciwna tej akcji. „Wiele osób przyjęło ją z oburzeniem, uznało za hańbę. Oczywiście – wobec faktu „spacyfikowania” nastrojów po Marcu’68 – jedynie niewielu z nich decydowało się na jakieś formy jawnego protestu. Dziś pragniemy je przypomnieć, bowiem nie będzie przesadą stwierdzenie, że w sierpniu 1968 r. oficjalnie deklarowaną, propagandową przyjaźń polsko-czechosłowacką zastąpiła prawdziwa, niewymuszona solidarność” – wspominają badacze tematu i kuratorzy ekspozycji dr Sebastian Ligarski i dr Grzegorz Majchrzak. Tytuł ekspozycji nawiązuje do słów Sławomira Mrożka, który na łamach „Le Monde” i „Kultury” Jerzego Giedroycia opublikował list: „Protestuję przeciwko tej akcji. Jestem solidarny ze wszystkimi Czechami i Słowakami, którzy się tej akcji sprzeciwiają”.
Wystawa zewnętrzna organizowana przed Kordegardą. Galerią Narodowego Centrum Kultury przedstawia wybrane formy protestu, pieczołowicie zebrane i odnalezione przez kuratorów. Wśród nich najbardziej tragiczne wydarzenie, jakim był protest Ryszarda Siwca, który w trakcie dożynek na warszawskim Stadionie Dziesięciolecia dokonał samospalenia (8 września 1968). Inne protesty były mniej dramatyczne. „Najczęściej obok wypowiedzi, uznawanych przez władze za wrogie, były to ulotki oraz napisy na ulicach i murach. Co ciekawe – według informacji gromadzonych przez Służbę Bezpieczeństwa w ramach operacji „Podhale” – jednych i drugich było dwukrotnie więcej niż w Marcu ’68. Rzadziej natomiast pojawiały się plakaty. Spektakularnym, ale stosunkowo bezpiecznym gestem, było występowanie z PZPR. Bardziej widowiskowe było składanie kwiatów – najczęściej białych i czerwonych goździków, przewiązanych niebieskimi wstążkami – pod Ośrodkiem Kultury Czechosłowackiej i ambasadą CSRS w Warszawie. Kilkukrotnie wzywano też, bez powodzenia, do zorganizowania demonstracji przeciwko inwazji” – piszą kuratorzy.
Pomimo tego, że wszelkie przejawy sprzeciwu groziły konsekwencjami (zatrzymano ponad sto osób, dalszych kilkaset wezwano na „rozmowy profilaktyczno-ostrzegawcze”, kilkadziesiąt stanęło przed kolegiami karno-administracyjnymi, a kilkanaście skazano na kary do trzech lat więzienia) Polacy występowali przeciwko inwazji, a ich protesty stały się symbolem solidarności i niezgody na rzeczywistość.
Fotografie prezentowane na ekspozycji pochodzą z kolekcji: Instytutu Pamięci Narodowej, Archiwum Wojskowego w Oleśnicy, Narodowego Archiwum Cyfrowego, z filmu „Usłyszcie mój krzyk” w reż. Macieja Drygasa, ze zbiorów Joanny Helander (autorzy: Bjȍrn Helander, Bo Persson).