Settings and search
Kulturoznawca w świecie gospodarki
Kulturoznawca w świecie gospodarki
The dominant model of exchange between economists and our cousins in the other social sciences is export. We seldom learn or even try to learn from our compatriots. We peddle our analysis (of everything from the virtuous to the profane), our methods (too often borrowed from the natural sciences) and our concepts (think of notions like social capital, the economy of nature, etc.), assured that everyone else has much to learn from us. In some areas we do, indeed, have a lot to offer. I wonder, however, if the exchange between cultural studies and capital theory has benefited either trading partner. The belief that we can profitably think of culture as if it is capital, in my opinion, does not justice to either capital or culture.
Badanie zależności łączących ideę gospodarowania w jej kształcie wypracowanym przez ekonomistów szkockich (oraz ich licznych następców) z postulatem dialogu wymaga uwzględnienia dwóch kwestii. Pierwsza z nich dotyczy tego, czym jest dialog. W tej fazie rozważań chodzi przede wszystkim o to, by uzasadnić przekonanie, iż strategia dialogowa, jako rodzaj narracji metaetycznej, wymyka się zarzutom relatywistów wypowiadanym od czasów Hume`a. Konkluzja, do jakiej zmierza autor, dotyczy heteronomicznego układu norm poprawnościowych wiążących uczestników przedsięwzięć gospodarczych. Normy prakseologiczne, tak bliskie idei reprodukcji materialnej, połączone zostają z normą (meta-)etyczną nakazującą konsensualne ustalenie przez wspólnotę interlokutorów kryteriów godzenia interesów cząstkowych. Symbolicznie rzecz biorąc, wątpliwości Hume`a dotyczące możliwości wyprowadzenia dyrektyw powinnościowych z wiedzy o tym co jest, skojarzone więc zostają z jego własnym postulatem osiągania porozumienia poprzez (wspólnie wypracowywane) konwencje. Drugim celem artykułu jest wskazanie głównych uczestników działań dialogowych (konsensualnych). Podążając za Maxem Weberem oraz J. Habermasem autor odtwarza zależności, jakie w historii ostatnich trzech wieków połączyły opinię publiczną, świat gospodarczy oraz system administracyjny nowoczesnego państwa. W podsumowaniu wywodu podane zostały aktualne przykłady konsensualnego rozwiązywania problemów społeczno-gospodarczych.
Punktem wyjścia dla rozważań autora jest problem wielości interpretacji dotyczących znaczenia pracy ludzkiej. Jego zdaniem różnorodność i częstotliwość zmian dotyczących form pracy, sposobów jej organizowania i zawodów, zdaje się nie sprzyjać ustalaniu znaczenia codziennego ludzkiego trudu. Zdaniem autora warto jednak podejmować próby odczytania i zdefiniowania tego, co w treści pracy ludzkiej jest niezmienne i wspólne wszystkim epokom i systemom gospodarczo-społecznym. Kluczem do takiej interpretacji jest zdaniem autora etyka i związana z nią wizja człowieka, co wyraźnie podkreśla katolicka nauka społeczna, będąca przykładem perspektywy właśnie tak rekonstruującej znaczenie pracy ludzkiej.
Karol Marks podejmując temat fetyszyzmu towarowego nie pisał o postaciach, jakie to zjawisko przybiera w rzeczywistości empirycznej. Artykuł ma na celu przedstawienie tych form. Autorka prezentuje ślady fetyszyzmu towarowego obserwowane w dwóch sklepach odzieżowych należących do międzynarodowych korporacji, zlokalizowanych w Wielkiej Brytanii i w Polsce. Zatrudniona jako ekspedientka, autorka obserwowała pola, na których relacje między ludźmi zostały zakryte przez stosunki rzeczowe. W swym artykule najpierw przedstawia sytuacje, w których fetyszyzowanym towarem jest praca. Interesują ją relacje między pracodawcą a pracownikiem, stosunki między pracownikami, sposób postrzegania siebie samego przez pracownika, podejście klienta do sprzedawców. Następnie omawia sytuacje, w których fetyszyzowanymi towarami są dobra sprzedawane w sklepie. Pyta o podejście koncernu, kupujących i sprzedawców do przedmiotów leżących na sklepowych półkach. Przeprowadzone obserwacje prowadzą do wniosku, że postaci fetyszyzmu towarowego w obu miejscach są zupełnie inne. W polskim przypadku to zjawisko silnie determinuje całokształt relacji towarowych, występujących w sklepie. W sklepie jako miejscu pracy, miejscu zakupu i miejscu sprzedaży. W angielskim jest odwrotnie – konsumenci przejawiają mniej respektu wobec towarów.