Poznań: Festiwal „Nostalgia”, czyli brzmienie Europy środkowo-wschodnio-południowej - Andrzej Chłopecki

Date of publication:
Średni czas czytania 4 minutes
print
Ten festiwal, zaanonsowany, jako biennale, odbył się dotąd tylko raz w 2007 roku. Skupia w sobie idee, zarysowane w programach łódzkiego „Festiwalu Czterech Kultur” i dotychczasowych edycji festiwalu „Aksamitna kurtyna”. Dotyczy w szczególny sposób muzyki (ale też i kultury w najszerszym ujęciu) Europy post-sowieckiej, kultury „przetrąconej” totalitarnym systemem, kultury, pragnącej wreszcie mówić „własnym głosem”.

Ten festiwal, zaanonsowany, jako biennale, odbył się dotąd tylko raz w 2007 roku. Skupia w sobie idee, zarysowane w programach łódzkiego „Festiwalu Czterech Kultur” i dotychczasowych edycji festiwalu „Aksamitna kurtyna”. Dotyczy w szczególny sposób muzyki (ale też i kultury w najszerszym ujęciu) Europy post-sowieckiej, kultury „przetrąconej” totalitarnym systemem, kultury, pragnącej wreszcie mówić „własnym głosem”. O swych egzystencjalnych bólach, o swych tęsknotach, o swych marzeniach, o swej … nostalgii. Ale też o swej nadziei. Polska Sierpnia 1980, Polska „Solidarności” – tak mi się wydaje – powinna być otwarta na „nostalgię” kultur (tu: muzycznych) krajów i narodów „poharatanych”. Ten festiwal może i powinien jednoczyć w nostalgicznym tonie przezwyciężania traumy artystycznej, też politycznej, pesymizm przeistaczając w optymizm tworzenia „nowego”. „Nowego” rodzimego, lokalnego, niekoniecznie „pan-europejskiego”. W tym przedsięwzięciu widzę swoistą równowagę względem „Warszawskiej Jesieni”, swoiście „kosmopolitycznej”; równowagę, skierowaną w serdecznym geście do naszych geograficznie najbliższych sąsiadów. Ten festiwal, choć dopiero druga edycja jest zaanonsowana, może stać się niezwykłej wagi „Warszawską Jesienią – bis”, tym razem nie skierowanym na relacje Wschód-Zachód, ale „Wschód-Wschód” (z uwzględnieniem północy i południa). Te relacje wydają mi się bardzo ważne dla Europy, którą traktujemy jako naszą ojczyznę, lecz której coś chcemy zaoferować. Można powiedzieć, że nowopowstały festiwal „Nostalgia” staje się inicjatywą, zastępującą – bo nie kontynuującą – zamierający festiwal „Poznańska Wiosna”, a jednocześnie przejmującą ideę, wynikającą z dotychczasowego łódzkiego „Festiwalu Czterech Kultur”. Festiwal, skierowany programowo na kształt kultury muzycznej Europy środkowo-wschodniej, owej „postsowieckiej”, jest w Polsce bardzo potrzebny. I ważne jest to, że właśnie jest w Polsce, a nie na Węgrzech, czy w Czechach. Może się stać przedsięwzięciem, biorącym na siebie ideowe przesłanie dotychczasowych festiwali „Aksamitna kurtyna”, zorganizowanych dotąd w 2000 roku w Krakowie, w 2006 we Lwowie i przygotowywanej edycji w 2009 w Warszawie.