Idzie kominiarz po DRABINIE...

Idzie kominiarz po DRABINIE...
il. Marcelina Jarnuszkiewicz
Skąd się wzięła DRABINA? Czy ma coś wspólnego z DRABEM? Bo skoro nasi przodkowie uważali, że żurawie lubią żurawinę, a trzmiele trzmielinę, to może i DRABINA została zrobiona specjalnie dla DRABA? DRABINA to stare słowo, ale jego etymologia nie jest pewna i można podać kilka hipotez wyjaśniających jego pochodzenie. Niektórzy badacze dopatrują się w nim pożyczki ze staroniemieckiego (średniowiecznoniemieckie trappe, dziś die Treppe ‘schody’), inni widzą w nim wyraz rodzimy, prasłowiański, ale i w tym wypadku rodowód nie jest jednoznaczny. Jedni uznają go za kontynuant praindoeuropejskiego pnia *dreb- niosącego znaczenie ‘biegać, stąpać, dreptać’ (DRABINA byłaby zatem ‘tym, po czym się chodzi, drepcze), drudzy doszukują się raczej związku z takimi słowami, jak DROBNY i DROBIĆ (DRABINA byłaby zatem zbiorem DRABI – szczebelków, czyli DROBNYCH, krótkich kawałków drewna, wpuszczonych między równoległe słupki). Jak było naprawdę, tego nie wiemy, wiemy natomiast, że DRABINA to jedno z najstarszych słów notowanych w polskich tekstach.
Źródło: [SJP PWN; USJP; SJP Dor; SEJP Bor, 122; ESJP, I, 294]