Już dziewięć miesięcy naszego udziału w programie „Zaproś nas do siebie 2020”, a tak szybko minęło...

Nasza instytucja okazała się pod względem kadrowym jednym z mniejszych zespołów, ale bardzo kreatywnym, prężnym i otwartym. Celem programu miał być rozwój kadry, wsparcie procesu zmiany w zespole i instytucji oraz programowanie i rozwój oferty programowej Instytucji na 2021 opartej na tożsamości lokalnej współpracy z mieszkańcami.

Kiedy otrzymaliśmy wiadomość o zakwalifikowaniu do programu, nastroje były różne, gdyż w całym kraju nastał trudny czas – czas nieprzewidywalny, również czas nowych wyzwań. Udział w programie miał nas wesprzeć wewnętrznie, widzieliśmy w nim szansę na rozwój osobisty członków zespołu oraz całej instytucji, jednakże w perspektywie zdalnej nie potrafiliśmy sobie tego wyobrazić. Świat wirtualny był dla nas jeszcze mało znany, ale mimo to jako dyrektor zadecydowałam, że wchodzimy w program, aby spojrzeć na naszą instytucję i zespół z innej perspektywy i zastanowić się nad swoją działalnością, czy oby na pewno idziemy
w dobrym kierunku i czy to co robimy zaspokaja potrzeby mieszkańców?

Jednakże rok 2020 okazał się bardzo przełomowy dla wszystkich, w tym również dla programu „Zaproś nas do siebie”.

W obliczu trudnej sytuacji pracownicy NCK okazali się superbohaterami w organizacji, a pracownicy domów kultury wykazali się niesamowitą elastycznością. Program spotkań, wizyt studyjnych i szkoleń zmieniał się wraz z zmieniającą się rzeczywistością. To było nie lada wyzwanie… To był czas wzajemnego wspierania i zrozumienia.

Przez dziewięć miesięcy członkowie naszego zespołu wzięli udział w tematycznych wyjazdach studyjnych i szkoleniach, z których  wrażeniami dzielili się później z resztą pracowników. Okazało się, że dzielenie się spostrzeżeniami, obserwacjami i wnioskami stało się już w naszym zespole zwyczajem. Spodobało nam się dzielenie doświadczeniami, opowiadanie i uczenie od siebie nawzajem czy świętowanie. Udział w programie dodał nam w tym trudnym czasie dużo nowej energii, wsparcia organizacyjnego, merytorycznego i pewności siebie. Poczuliśmy się wyjątkowi, bo nasza działalność opierała się na odkrywaniu i realizacji potrzeb mieszkańców. Współtworzona była, jest i będzie z mieszkańcami. Odkryliśmy również przed sobą nowe możliwości i zaczęliśmy rozwijać naszą działalność hybrydową, uczyć się nowych rzeczy aby być w kontakcie z mieszkańcami za pomocą internetu.

Zmieniła się rzeczywistość, zmienił się „Zaproś” i zmieniło się podejście do działalności kulturalnej: z formy spotkania z drugim człowiekiem w budynku na spotkanie on-line. Wyszliśmy z kulturą poza mury naszego Ośrodka i zaczęliśmy tworzyć sztukę w przestrzeni różnych wsi z udziałem międzypokoleniowych grup składających się ze społeczności lokalnej. Uczymy się nadal tworzyć nową kulturą w nowych czasach.

Oprócz spotkań konsultacyjno-doradczych z sołectwami i organizacjami pozarządowymi w ramach naszego programu „Inkubator Kultury” wprowadziliśmy nowy organ doradczy i inicjujący w postaci Młodzieżowej Rady Kultury. Nowa energia, nowa siła i nowy rozwój. Osobiście czuję, że to dobry początek nadchodzącego 2021 roku.

Czuję, że bardzo dużo zyskała zarówno nasza instytucja, jak i każdy członek zespołu GOK, który wziął z programu to co chciał, bo  największą wartością „Zaprosia” są przede wszystkim ludzie. Ludzie tworzący program i bardzo szybko reagujący na zamiany, wspierające zespoły z całej Polski. Cały zespół Narodowego Centrum Kultury zaangażowany w program, osoby prowadzące domy kultury, czyli dyrektorzy oraz całe zespoły instytucji kultury, uczestniczące w projekcie. Ludzie których udało mi się poznać na spotkaniach na żywo i w sieci.

Czuję, że „Zaproś” dał nam możliwość uczestnictwa w ważnych spotkaniach dotyczących świata kultury i wymiany doświadczeń z ośrodkami znajdującymi się w podobnej sytuacji. W końcu tworzymy wspólny świat, świat kultury.

Udział w projekcie wzmocnił zespół i sprawił, że staliśmy się nowocześniejszym domem kultury, jeszcze bardziej otwartym na zmiany.

Z czystym sumieniem stwierdzam, że było warto, choć nie było łatwo wszystko ze sobą pogodzić. Czasami kosztem dodatkowych godzin pracy popołudniami i w weekendy przygotowywałam się do kolejnych zadań, ale czuję ogromną satysfakcję. Wprowadziliśmy kilka nowych rozwiązań, usprawniających naszą pracę i wzmacniających nas w dotychczasowej działalności. Czuję, że rozpoczęliśmy nową podróż w kierunku rozwoju kultury w naszej społeczności.

Angelika Stawisińska
Dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Dywitach