O tym, że INFLUENCA (albo INFLUENZA) to zapożyczenie, nikt nie musi nas przekonywać. Ale już – pozornie swojsko brzmiącej – GRYPY raczej byśmy o to nie podejrzewali. A jednak wszystkie te formy mają zagraniczne rodowody. INFLUENZA to nazwa występująca w językach niemal wszystkich narodów, które pod koniec XVIII w. doświadczyły skutków wielkiej epidemii tej choroby. Źródłosłowem nazwy jest średniowiecznołacińskie pojęcie influentia ‘wpływ’ – powstanie epidemii przypisywano bowiem wpływowi gwiazd. GRYPA to w polszczyźnie zapożyczenie francuskie – prawdopodobnie „zawlekli” ją do polszczyzny nasi wieszczowie, w listach wysyłanych z Paryża do kraju. We francuskim natomiast nazwa grippe to – jak się podejrzewa – rusycyzm, przeniesiony do francuszczyzny przez rosyjskojęzycznych emigrantów. Rosyjskie хрип to ‘chrypa; rzężenie’. Tak to okrężną drogą słowiański wyraz powrócił do słowiańskiego języka.
Źródło: [EM PWN; SWO Kop, 229; ESJP, I, 491; SRP, 802; USJP; SJP Dor]