Czwarte spotkanie projektowe w ramach przedsięwzięcia p.n. „No co ty?! Królu złoty!” było pierwszym, kiedy mogliśmy poświęcić się wyłącznie pracy nad przygotowywaną na finał inscenizacji „Legendy o Netcie”. Zatem 19 czerwca, jak zawsze do tej pory, spotkaliśmy się o 8:00 w Miejskim Domu Kultury i od razu zabraliśmy się do pracy. Wszystkie zadania i role zostały przydzielone w poprzednim tygodniu, więc każdy wiedział, gdzie i nad czym pracować.

W pocie czoła, przy aktywnym udziale opiekunów, powstały ptaki i niezwykle istotna część naszego scenariusza – duże dwustronne klocki, z który na początku legendy powstaje dom starej wdowy i Netty, by potem, w finale przedstawienia stać się przepiękną żaglówką – pracy nad malowaniem, wbrew pozorom, było naprawdę sporo, a dobrej zabawy jeszcze więcej.

Sala MDK-u powoli zamieniała się w salę teatralną, a olbrzymie klocki schły, aby (w końcu) można było je układać bez obawy, że zabrudzimy farbą wszystko wokół.

We wtorek odebraliśmy także od pani krawcowej śliczne, uszyte specjalnie dla nas stroje – Netta zyskała kwiecisty wizerunek, stara wdowa przyodziała dostojną ale skromną długą suknię z fartuchem, a król ze swoją świtą w końcu wyglądał jakby przed chwilą wyszedł wprost ze swojego dworu.

Farba nadal schła, więc nie mogliśmy aktorsko przećwiczyć wszystkich części „Legendy o Netcie”, ale te fragmenty, które udało nam przetrenować we wtorek, napełniały nas radością i przekonaniem, że razem tworzymy coś naprawdę niezwykłego.

Goście już zaproszeni, plakaty promujące nasze wydarzenie wiszą w różnych punktach miasta już od piątku, dziś rozdamy ulotki; jeszcze tylko próby generalne (do dnia następnego farba już na pewno wyschnie) i wielka premiera…

Autorka zdjęć i opisu: Alicja Kędzierska