„Spacery po śladach…”– kolejna przygoda za nami!

Data publikacji: 15.09.2017
Średni czas czytania 1 minuta
drukuj

Piękny, słoneczny dzień. Wyjeżdżamy do Szczawnicy. Nasza przygoda zaczyna się od wejścia na Palenicę, taki spacer na dobry początek .

Na górze atrakcje jak zawsze. Trochę pozjeżdżamy, poskaczemy, polatamy i poleżymy. Niebo błękitne, grzyby pod drzewami, widoki pozwalają odpoczywać. A u naszych stóp przełom Dunajca i piękne zdrojowe miasteczko – Szczawnica. Zbiegamy na dół. Pieniński kurort zachwyca klimatem, architekturą… wszystko tutaj do nas woła. Po takim spacerze biegniemy coś zjeść. Na deser najlepsze lody. A teraz ruszamy uliczkami Szczawnicy do pijalni, do parku. Zaglądamy, oglądamy, szukamy, spacerujemy… Na koniec potok Grajcarek i wspólne słuchanie szumiącej wody, oglądanie płynących po niebie chmur. Zachodzi słońce, wracamy.

fot. Dorota Gurba ©

Autorka opisu: Dorota Gurba

http://synapsy.malopolska.pl/relacje/spacery-po-sladach-kolejna-przygoda-za-nami/