16 i 17 sierpnia w ramach projektu "Mały Skrzyszów" miało miejsce drugie i trzecie spotkanie, a podczas nich warsztaty integracyjne.

Jeśli integracja, to tylko przez teatr. Najpierw, żeby było po kolei, trzeba dowiedzieć się paru rzeczy o sobie – co lubimy i jacy jesteśmy. Poznać swoje mocne i słabe strony. Mówiąc krótko – zintegrować! Następnie można podzielić się na grupy, wybrać reżysera, aktorów i zagrać m.in. sztukę o stadzie różowych słoni. Banalne. I tak też było podczas drugiego spotkania „Mały Skrzyszów. Tropię to”. Ponadto zostały wprowadzone zmiany w kontrakcie, powstały maski teatralne nawiązujące do antycznego teatru oraz wymierzono kary za złamanie zasad obowiązujących w trakcie trwania warsztatów. Trzeba przyznać, że uczestnicy o wiele sprawniej poradzili sobie z karnymi pompkami niż prowadzący. 

Tym razem uczestnicy warsztatów integracyjnych „Mały Skrzyszów. Tropię to” mogli przekonać się, jaka siła drzemie w mięśniach twarzy. To dzięki nim można wyrazić smutek i radość. Gdyby ludzie chodzili w maskach, emocje nie byłyby nam do niczego potrzebne. Do takich wniosków doszli uczestnicy warsztatów, próbując przedstawić przerażenie z założoną na twarz uśmiechniętą maską. Oprócz tego zostały przeprowadzone ćwiczenia na dykcję oraz dowiedzieliśmy się, co powstanie ze skrzyżowania tańca i teatru (rozwiązanie – pantomima). Warsztaty integracyjne można uznać na zakończone. Teraz czas dowiedzieć się paru rzeczy                        o Skrzyszowie i zapoznać się z pracą dziennikarza. Trzymajcie kciuki!

fot. Jarosław Cichoń ©

Autor opisu: Jarosław Cichoń

http://synapsy.malopolska.pl/relacje/maly-skrzyszow-znowu-w-akcji/ http://synapsy.malopolska.pl/relacje/skrzyszow-na-tropie-mima/