Gwiaździsty sztandar

Data publikacji: 15.09.2015
Średni czas czytania 5 minut
drukuj

autor fragmentu: Paweł Brudek

Podział stref wpływów powodował konflikty. Turcja która rozpanoszyła się na Krymie, rozpoczęła marsz wzdłuż wybrzeża Morza Czarnego, po drodze dotarła do okupowanej przez Niemców Gruzji. Podsycając antytureckie resentymenty Gruzinów i innych narodów kaukaskich Niemcy starali się zatrzymać Turków. Eksplozja bomby stworzonej przez zespół Heisenberg - von Braun - Oppenheimer uwidoczniła światu siłę nowego sojuszu ponazistowskich Niemiec i USA. Sojusz ten, niespodzianie nazwany Układem Sopockim (Zoppoter Vertrag, Sopot Alliance) miał zdominować Europę, w jego orbicie znaleźli się nie tylko Polacy ale też narody kaukaskie i Rosjanie. Rozpoczął się okres pokojowego współistnienia USA i Niemiec, rozwój technologiczny, przemiany społeczne, kulturowe i polityczne. Opromieniony sławą antyfaszysty kanclerz Adenauer i Truman zadzierzgnęli więzy współpracy na wielu polach. Odnowa gospodarcza Europy odbywała się pod znakiem współpracy w odbudowie zrujnowanego kontynentu i przywrócenia do należytego funkcjnowania kolei transsyberyjskiej, co miało zmienić oblicze Europy Wschodniej i Syberii. Z Układu Sopockiego wykluczono Japonię i Turcję, Polska została mu podporządkowana, izolowana Wielka Brytania lizała rany i próbowała ratować swój status mocarstwa. Tymczasem upadek ZSRR wyzwolił lawinę dążeń wyzwoleńczych i niepodległościowych w całej Azji, co skutkowało zwiększeniem intensywności walk wewnętrznych w Chinach i Indiach. Pierwszym zadaniem była wspólna amerykańsko-niemiecka inwestycja w postaci budowy eksterytorialnej autostrady z Niemiec do Prus Wschodnich. Wiwatom w Warszawie nie było końca. Garnizony Bundeswehry i US ARMY zajęły kwatery w najlepszych hotelach między Poznaniem a Moskwą. Marlena Dietrich urządziła tournee po miejscach stacjonowania wojsk sojuszniczych, wywołując entuzjazm dwujęzyczną wersją nieśmiertelnego szlagieru "Lili Marleen". Na ulicach miast rosyjskich pojawiła się amerykańska żandarmeria wojskowa, niemiecka policja mogła pełnić najwyżej rolę pomocniczą zważywszy na przykre doświadczenia ludności miejscowej. Zniesiono bariery celne między Niemcami a okupowaną Rosją. Polska stała sie terenem tranzytowym. Zaczęła się amerykanizacja życia w Polsce rządzonej przez Mikołajczyka i Ludowców. W knajpach zagościł Jazz, na ulicach rozbijano się jeepami, amerykańskie samoloty transportowe Dakota zrzucały nad Warszawą żywność (m.in. cola i batoniki milky way) oraz lekarstwa. Armia polska uzbrojona w poniemiecki sprzęt przejęła tymczasową administrację na ziemiach przywróconych pod nadzorem gen. Maczka, stąd np. Wołyń zaczęto nazywać "Maczkowem". Deportowana ludność ukraińska zniszczyła za sobą pola uprawne, stąd teraz zaprowadzano administrację "na surowym korzeniu" starając sie głównie zapewnić dach nad głową i wikt dla powracających z zachodu żołnierzy polskich z dywizji kresowych. Rozpoczęto akcję rozminowania równocześnie z reformą rolną. Młodzieży imponował styl Amerykanów, szczególnie chłopaków z południa USA. Pojawiła się moda "bikiniarska" - styl ubioru i zachowania podpatrzony od kowbojów. Budowano farmy przypominające te z westernów, zakładano plantacje kukurydzy i tytoniu. Militaryzacja życia w kraju tak zrujnowanym jak Polska była nieunikniona, stąd też afery, przemyt, kradzieże.Zycie skupiało się wokół baz wojskowych, pojawił się olbrzymi czarny rynek, a wraz z nim alkohol i kokaina. Jednocześnie odbudowując polskie szkoły, kościoły, miasteczka na Wschodzie reaktywowano polską misję cywilizacyjną, ideę polskiego "pogranicza". Zaczęły się pojawiać projekty wykorzystania energii atomowej dla celów cywilnych. Na razie Amerykanie i Niemcy w tanym ośrodku w Semipałatyńsku w strefie okupowanej Federacji Rosyjskiej przeprowadzali nowe testy śmiercionośnej broni, opracowując plan wykorzystania jej przeciwko wciąż groźnej Japonii. Zwieńczeniem współpracy niemiecko-amerykańskiej poza olbrzymim programem budowy autostrad i intensyfikacji motoryzacji w Rosji była idea budowy kolei Berlin - Nowy Jork poprzez cieśninę Beringa, której brzegi spiąć miał most Humboldta.